Całość wydziergana z trzech motków mieszanki akrylu (90%) i bambusa (10%). Czapkę wydziergałam z pojedynczej nitki, komin z podwójnej. Wzór to pomysł własny. Włóczka jest bardzo miękka i miła w dotyku. Dlaczego taki kolor? Ano chytrze podpytałam i wiedziałam, ze taki dodatki będą pasowały do zimowej kurtki przeszłej obdarowanej.
Trochę odpoczęłam przy tym kolorze, wracam do czarnych chust.
Uważam, że im wiecej kolorów tym lepiej i ten komplet bardzo przypadł mi do gustu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń