Już jakiś czas temu pokazywałam granatową czapkę wykonaną z Baby Alpaca Silk DROPSA. Miałam jeszcze 3 motki tej włóczki w związku z tym wykonałam niewielki otulacz na szyję. Może nie wygląda efektownie, ale jakże jest praktyczny! Pomysł zaczerpnęłam stąd (klik). W noszeniu bardzo mi się ten otulacz sprawdza, bardzo dobrze chroni przed zimnem, no i tworzy komplet czapką, do której zamówiłam pompon ze sztucznego futerka i która trochę okazalej się prezentuje.

Właściciel zadowolony i szczególnie jest usatysfakcjonowany, że w jedwabiach będzie chadzał...
W międzyczasie powstało kilka drobiazgów, które wsparły szczytny cel. Na kiermasz zorganizowany w mojej szkole, z którego dochód wsparł WOŚP, zrobiłam sweterki na telefon z hasłem reklamowym - Kup na telefon "otulaka" wesprzesz Orkiestrę Jurka Owsiaka! 
W tym roku po raz pierwszy obchodziłam Dzień Babci jako...babcia! Niesamowite uczucie!
Ostatni czas był obfity w wydarzenia bardzo radosne, a także te bardzo smutne i wstrząsające. Mam nadzieję, że w naszym życiu będą przeważać te dobre chwile. Jednak wszyscy musimy o to zadbać, zarówno na poziomie osobistym, jak i społecznym.


Książka Elżbiety Jodko-Kuli "Maria Piłsudska. Zapomniana żona" to opowieść o pierwszej żonie Józefa Piłsudskiego. Poznajemy fakty z życia "pięknej pani" jak nazywano Marię Piłsudską.


I coś lżejszego, to mazurska seria książek Katarzyny Michalak - "Gwiazdka z nieba" i "Promyk słońca", czekam na trzecia część.
Zaczęły się ferie (niestety ja jeszcze tydzień pracuję), ale już mentalnie przygotowuję się do mojego wyjazdu. Wracam w miejsce, gdzie już trzy razy spędzałam zimę. Jadę do Łeby, w której latem nigdy nie byłam. Już nie mogę się doczekać.