poniedziałek, 17 lutego 2025

Szydełkowe ponczo numer 2

    Ponczo powstało z trzynitkowego kokonka (50%/50% wełna merino/akryl) z dodatkiem granatowej błyszczącej nitki według własnego projektu. Zrobiłam je szydełkiem 3,5, wzór granny, rozmiar uniwersalny. Ponczo jest do kupienia tutaj (klik). Ponczo świetnie pasuje do eleganckich stylizacji z białą koszulą, ale także do dżinsów, bo samo ma takie dżinsowe kolory. Ponczo prezentuje się tak.


   

        


   Ferie minęły nie wiadomo kiedy, dzisiaj trzeba było wrócić do pracy. W drugim tygodniu wypoczywałam w miejscu, w którym byłam już wcześniej - w Wieńcu-Zdroju. Świetnie mi się tam wypoczywa, korzystałam z zabiegów leczniczych, aquaparku, spacerów dookoła nowej tężni.





   Poza nową tężnią pojawiła się ławeczka z siedzącym Leopoldem Janem Kronenbergiem, którego przodkowie założyli zdrojowisko siarczane Wieniec -Zdrój.

Przeczytałam/wysłuchałam:
9. "Trzy siostry. Iskra" - Katarzyna Michalak
10. "Trzy siostry. Burza" - Katarzyna Michalak
11. "Trzy siostry. Cisza" - Katarzyna Michalak
12. "Rosyjskie róże" - Martha Hall Kelly
13. "Zadzwoń, jak dojedziesz" Jakub Bączykowski

sobota, 8 lutego 2025

Szary baktus, moje lektury i butik

    Ten szalik powstał dla znajomej. Wykorzystałam włóczkę kupioną w wakacje w KiK-u. To cieniowany akryl z dodatkiem srebrnej nitki, zaskakująco miły i delikatny w dotyku, robiłam go na drutach 3,0. Taka typowo "telewizyjna" robótka. Baktus prezentuje się tak.




   
   


Przeczytałam/wysłuchałam:

4. "Przewina" - Agnieszka Jeż

5. " Zabójczy kulig" Alek Rogoziński

6. "Toń" - Ishbel Szatrawska

7. " Z powstania do Auschwitz" - Nina Majewska_ Brown - poruszająca książka - to relacje tych, którzy przeżyli Powstanie Warszawskie, potem trafili z obozu przejściowego w Pruszkowie do obozu koncentracyjnego do Auschwitz. 

8. "Nieocalony. Biografia. Tadeusz Borowski" - Marta Byczkowska-Nowak

Od kilku dnia działa mój internetowy butik, gdzie wystawiam swoje prace. ZAPRASZAM (klik)



Wakacje...

 ... mam od tygodnia!    Oj, bardzo już potrzebowałam odpoczynku. Koniec czerwca dał mi się we znaki - podręczniki w bibliotece to katorżnic...