Powakacyjnie realizuję jeszcze urlopowe pomysły. I tak na tej fali powstała chusta (a może szal?), którą nazwałam bałtyckim zefirem. Wykorzystałam motyw z szala bałtycka bryza. Bo motyw jeden zaledwie, jak lekkie tchnienie zachodniego wiatru. Pomysł nadmorski, włóczka zakupiona jeszcze zimą w Łebie, więc jak najbardziej nazwa bałtycki zefir jest uprawniona, choć szal zdecydowanie ciepły, zimowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesienny pulowerek i pastelowa chusta
Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...
-
Spełniam prośbę Ani i Antoniny. Poniżej umieszczam schemat zszycia szala, aby powstał sweterek. Rozmiar swetra zależy o długości szala. ...
-
Nie jestem szydełkowa, zdecydowanie wolę druty, jednak od jakiegoś czasu chciałam zrobić szydełkową mandalę na obręczy. Oglądałam zdjęci...
-
Koc, który prezentuję powstawał długo - od połowy października do połowy kwietnia. Oczywiście w międzyczasie były inne projekty, bym mog...
Zachwycam się dzisiaj kolejnym Twoim szalem. Jeden właśnie dzisiaj dostałam :)), drugi szafirowy podziwiam na blogu. Podziwiam również tempo w jakim wykonujesz swoje udziergi - niesamowite!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam:))
Cudna :-) Wspaniały kolor i doskonały wzór. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piekny! Jestem zachwycona kolorem!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Mam zamiar opublikować ten wzór, więc niebawem się ukaże na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPiękny szal, piękny wzór!
OdpowiedzUsuńOdkryłam tę stronę przypadkiem i dech mi zapiera i jeszcze czytelne wzory jestem pod wrażeniem .
OdpowiedzUsuń