czwartek, 1 października 2020

Przeczytane

 W końcu mam chwilę, aby opisać przeczytane książki.    

"Sekret Amishy" Sejal Badani to książka o poznawaniu historii rodziny,  poszukiwaniu własnych korzeni oraz własnego miejsca w życiu i świecie. To wzruszająca książka, po którą warto sięgnąć.

"Podróże serc" Agnieszki Panasiuk to opowieść o XIX - wiecznej podlaskiej szlachciance, która staje się opiekunką dla sześcioletniej dziewczynki , córki swojego byłego ukochanego. Ciekawa historia w realiach XIX-wiecznej Polski. Polecam.

"Umowa" Robyn Harding to współczesna opowieść o młodej studentce, która wchodzi w układ ze starszym mężczyzną - ten staje się jej sponsorem. Jednak sytuacja się zmienia, gdy dziewczyna zakochuje się w swoim sponsorze. Sytuacja komplikuje się. Można przeczytać.

"Wszystko nie tak! 2" Izabeli Frączyk to typowa dla tej autorki powieść o problemach współczesnych kobiet. To kontynuacja powieści "Wszystko nie tak!". Książka ma dwa zakończenia, od czytelnika zależy, które wybierze.


   Kolejne trzy książki to saga opowiadająca o silnych kobietach. Historia zaczyna się w małej wiosce w Meklemburgii, skąd wyruszają do Nowej Zelandii niemieccy osadnicy. Wśród nich jest Ida Jensch, młoda dziewczyna, która nie do końca zgadza się z przypisaną kobietom rolą potulnej i skromnej żony. W pierwszej części poznajemy losy Idy i Cat, w kolejnych dwóch częściach czytamy o losach ich dzieci i wnuków. Autorka, Sarah Clark, wprowadza nas w świat kultury i wierzeń Maorysów, opisuje wiele faktów z dziejów Nowej Zelandii. Nie ukrywam, że w Trakcie lektury często poszukiwałam dodatkowych informacji o Nowej Zelandii. 
   Polecam, to bardzo interesujący cykl książek - "Czas ognistych kwiatów", "Dźwięk rogu w kształcie muszli", "Legenda ognistej góry".



   Musiałam odpocząć od czarnego swetra, kiepska aura i czarny kolor niezbyt dobrze mnie nastrajały. Do świąt mam jeszcze czas, myślę, że zdążę, tym bardziej, że tylko rękawy mi zostały. Skupię się teraz na nowym projekcie, bardziej kolorowym.

   Po raz trzeci zostałam testerką. Tym razem będzie to mozaikowy szal według projektu Renaty Witkowskiej (klik) Trzymajcie kciuki, abym dała radę.

  A w międzyczasie z niecierpliwością czekam na nową płytę Davida Garretta. Oto próbka:



1 komentarz:

  1. Oj, w listopadzie będą chyba przyspieszone walentynki, bo zaroi się od serduszek😀🧡💛❤️ Powodzenia w testowaniu!

    OdpowiedzUsuń

Konkursowy koc i narzutka

    Koc, który prezentuję powstawał długo - od połowy października do połowy kwietnia. Oczywiście w międzyczasie były inne projekty, bym mog...