Wczoraj byłam na poruszającym spektaklu. To opowieść o przyjaźni dwóch wybitnych osobowości - Edith Piaf i Marleny Dietrich. Te kobiety bardzo różniły się temperamentami, jednak obydwie doświadczyły wiele w życiu.
W przedstawieniu reżyserowanym przez Martę Meszaros można usłyszeć piosenki obydwu pań. W rolę Edith Piaf wcielił się Anna Sroka - Hryń, zaś Marleny Dietrich Halinka Mlynkowa. Towarzyszą im min. Arkadiusz Brykalski/Bartosz Opania, Lesław Żurek, Ewa Telega i inni. Akompaniują Czesław Majewski i Janusz Tylman z zespołem.
Piosenki Piaf są poruszające, zaś wykonanie Anny Sroki - Hryń rewelacyjne. Jeżeli ktoś ma możliwość obejrzeć spektakl w Warszawie lub Otrębusach ( w siedzibie Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze), gorąco polecam.
Milord, L'hymne a l'amour,La foule, Padam, padam. To tylko niektóre z piosenek, które pojawiły podczas przedstawienia.
Zazdroszczę. Zapewne nie będę miała okazji zobaczyć tego spektaklu.
OdpowiedzUsuń