środa, 24 sierpnia 2016

Przeczytane...

   "Nobliwy proceder" to książka, której autorką jest Philippa Gregory. To chyba najsłabsza z książek tej autorki, którą przeczytałam. Opowiada o zubożałej angielskiej arystokratce, która wychodzi za mąż za kupca, popełniając mezalians. Mąż bohaterki zarabia na życie kupując towary w koloniach angielskich i sprzedając je w kraju. Aby zapewnić młodej małżonce odpowiedni status materialny (dom, suknie, powóz) kupuje niewolników, których na służących ma szkolić jego żona. Wśród niewolników znajduje się dumny mężczyzna Mehuru kapłan afrykańskiego plemienia Jorubów. Pomiędzy bohaterami nawiązuje się romans. 
Gdzieś w tle odbywa się walka w brytyjskim parlamencie o zakaz handlu niewolnikami. Przeczytałam tę książkę bez entuzjazmu, autorka niby potępia niewolnictwo, ale jakoś tak bez przekonania. 


   "Lewy brzeg" i "Mroki Łowisk" Anny Kasiuk to opowieść o trudnej miłości Majki młodej psycholog z Warszawy i Pawła, nad rodziną którego ciąży klątwa.W drugiej części losy bohaterów gmatwają się, gdyż pojawia się brat Pawła. Duchy, klątwa, niezrozumiałe zjawiska przeplatają się z codziennym życiem bohaterów.
   Książki przeczytałam, jednak również mnie nie porwały.


   



Zdecydowanie najlepszą z wakacyjnych książek była "Jak cię zabić kochanie?" Alka Rogozińskiego pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i z zaskakującym zakończeniem. To historia z wątkiem kryminalnym, idealna na wakacyjny wypoczynek, napisana lekkim, dowcipnym językiem. Polecam

2 komentarze:

  1. Z Twoich opisów wynika, że najciekawsza jest ostatnia pozycja.
    Postaram się ją w zwiażku z tym przeczytać.
    Pozdraiwam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie z tych wszystkich pozycji wybrałabym tę ostatnią, bo lubię kryminały:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń

Czarna narzutka

    Zrobiłam ją dla mojej siostry, zużyłam 4 motki Kid Silka DROPS-a na drutach nr 3,0.     Tęsknię za wiosną, więc postanowiłam sprowadzić ...