czwartek, 24 października 2019

Kolejne chusty... czarne, odrobina koloru i przeczytane

Powstały kolejne dwie czarne, liściaste chusty...
   

... do zrobienia zostały jeszcze trzy...


Pomiędzy chustami dziergam kolorowy sweter z Mille Colori Baby. Powoli idzie, bo nitka i druty cienkie. 
   




W przerwach od dziergania czytam.





    "Jeszcze będzie przepięknie" Sabiny Czupryńskiej to opowieść o miłości, której końca z pozoru nic nie zapowiadało, to historia o związku, któremu z pozoru nic nie zagrażało, o życiu, które z pozoru było lekkie, łatwe i przyjemne, ale koniec się zbliżał. I nadszedł. I wtedy dopiero się zaczęło… Jaśmina ma 39 lat i rozstała się z mężem. Została sama, jak setki kobiet każdego dnia, i musiała sobie z tym poradzić. Czasem ironicznie, czasem bardzo serio o przeżyciach po rozstaniu, o rozpaczy, załamaniu, smutku i żalu, ale przede wszystkim o podnoszeniu się, odzyskiwaniu siebie, o radości i rozpoczynaniu od nowa" (opis ze strony wydawcy).

"Szklany las" Cynthia Swanson to opowieść o rodzinie, któa skrywa wiele tajemnic.
"Wydawało ci się, że dobrze znasz swoją rodzinę? Angie Glass ma dwadzieścia jeden lat i jest szczęśliwa u boku kochającego męża Paula oraz małego synka. Pewnego dnia jeden telefon zmienia jej życie na zawsze.
Okazuje się, że siostrzenica Paula nagle straciła rodziców. Jej ojciec został znaleziony martwy przed ich domem, a matka zniknęła bez śladu. Angie i Paul porzucają dotychczasowe życie i przybywają do małego miasteczka w stanie Nowy Jork, aby zaopiekować się Ruby. 
Wszyscy zamieszkują w rodzinnym domu nastolatki położonym na skraju lasu. Od początku Angie nie może nawiązać więzi z tajemniczą  i niedostępną dziewczyną. Z biegiem czasu odkrywa, że rodzina Glassów skrywa mroczne sekrety. Wkrótce przekona się też, jak niewiele wiedziała o mężczyźnie, którego poślubiła.
Czy prawda, którą odkryje Angie, na zawsze zniszczy jej rodzinę?"  (opis ze strony wydawcy).
  

Cykl Joanny Szarańskiej "Kronika pechowych wypadków" to zabawne powieści kryminalne, w których główna bohaterka Zojka ma nieprawdopodobny talent do pakowania się w kłopoty. Zabawna, dowcipna lektura, która pozwala się odprężyć po ciężkim dniu. Na pewno wiele razy zaśmiejecie się w głos.
A dzisiaj słucham wersji akustycznej. Bardzo lubię takie "perełki."



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czarna narzutka

    Zrobiłam ją dla mojej siostry, zużyłam 4 motki Kid Silka DROPS-a na drutach nr 3,0.     Tęsknię za wiosną, więc postanowiłam sprowadzić ...