środa, 19 października 2011

Chusta gotowa

Trochę trwała praca nad chustą, tym bardziej, że to moja pierwsza. W trakcie zmieniłam trochę schemat. Jest sporo błędów, ale i tak jestem bardzo zadowolona z efektu. I złapałam bakcyla na chusty, więc niebawem zabiorę się za następną.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Konkursowy koc i narzutka

    Koc, który prezentuję powstawał długo - od połowy października do połowy kwietnia. Oczywiście w międzyczasie były inne projekty, bym mog...