wtorek, 6 stycznia 2015

Sutasz mojej siostry

   Tym razem pokazuję wyroby mojej młodszej siostry, która również (poza lepieniem i sprzedażą pierogów) zajmuje się rękodziełem. I jedno i drugie zajęcie to praca artystyczna i trzeba mieć sprawne oraz zwinne palce. 
   Sutasz - co to takiego? To trzy w jednym: rodzaj biżuterii, rodzaj sznurka i rodzaj techniki. Słowo pochodzi z języka francuskiego, w którym soutache oznacza splot lub warkocz. 
   Do wykonania wyrobów potrzebna jest pleciona linka, kiedyś z jedwabiu czy wełny,obecnie najczęściej z wiskozy, nici dopasowane kolorystycznie bądź specjalna nić monofilowa - cienka i prawie niewidoczna, igły, kolorowe kamienie lub koraliki, filc do podszycia oraz zapinki czy bigle w zależnościod tego, jaki rodzaj biżuterii się wykonuje. 
   Wyroby są bajecznie kolorowe i efektowne. Ale są też bardzo pracochłonne i wymagające dobrego wzroku. Nie da się, tak jak z drutami, pracować w każdym dowolnym miejscu.
Pokażę to, co dostałam od mojej siostry.











1 komentarz:

  1. Piękna sutaszowa biżuteria!
    Próbowałam również tej techniki, ale, niestety, właśnie ze względu na słabe oczy zrezygnowałam z dalszego uczenia się, podobnie z frywolitką - moją ukochaną, ale dla mnie nieosiągalną techniką:((
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...