Za oknem szaruga, wieje, pada deszcz ( a weekend był taki piękny!). Ten szarobury dzień rozjaśnia limonkowa bluzeczka (rozmiar 48) wydziergana z trzech motków tasiemkowej włóczki SOL DEGRADE na drutach 5,5. Ma linię w kształcie litery A, delikatnie tylko zarysowaną i leciutki wydłużony tył za pomocą rzędów skróconych. Na dekolt nabierałam oczka metodą i-cord cast on, rękawki i dół bluzeczki wykończony metodą i-cord bind off. Bluzeczka robiona "na okrągło" bez zszywania, zdobi ją wykorzystywany już przeze mnie ażurowy warkoczyk.
Prezentuje się tak.
W ogrodzie królują podobne kolory.
Z przeczytanych ostatnio lektur polecam "Sławne pary PRL" mojego ulubionego autora Sławomira Kopra. Po raz kolejny mamy okazję wczuć się w atmosferę tamtych, wcale tak nieodległych, czasów.
Zastanawiałam się, dlaczego tak bardzo lubię książki Kopera o tej epoce. Myślę, że dlatego, iż co nieco pamiętam.
Lata 70-te to moje dzieciństwo, 80-te młodość, a powszechnie wiadomo, że im więcej lat na karku, tym częściej wspomina się "wiek durny".
Czy też macie takie rozterki?
Oj, mam takie rozterki, szczególnie, że noszę przeważnie dżinsy :)))))
OdpowiedzUsuńBluzeczka o wesołych barwach, więc na pewno rozjaśni ponure, wiosenne dni.
Książkę czytałam, obecnie czytam jego "Kobiety władzy PRL" , z tych książek dowiedzieć się można naprawdę ciekawych, nieraz kontrowersyjnych faktów o tej epoce, a chociaż czasy te minęły, to i tak wracam do nich z nostalgią, bo i moje młode lata w nich się zaczynały...
Serdecznie pozdrawiam:))
Świetna bluzka. Bardzo ładne kolory, cudnie wyglądają razem.
OdpowiedzUsuńAleż fajne kolorki! Prawdziwie wiosenne. Ogólnie bluzeczka bardzo ładna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniała bluzeczka :-) Cudne kolory i świetny fason :-)
OdpowiedzUsuńMam ten sam dylemat... a ja tak lubię jeść...
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawie zrobione rękawki bardzo mi się podobają:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka , wiosenne kolorki......cudo:)
OdpowiedzUsuń