środa, 11 stycznia 2017

Na siarczyste mrozy

   Zima nie chce odpuścić, temperatury niskie, więc postanowiłam zrobić kolejny zimowy zestaw. Tym razem w  czerwieni, z tego co pozostało mi ze sweterka Carmen.
   Czapka i komin są grube, ponieważ dziergane z poczwórnej nitki połączonych Angory de Luxe YarnArt i Angory Gold Star Alize. 
Zestaw pasuje do płaszcza i do kurtki, i co ważne, jest naprawdę cieplutki.















   Jakiś czas temu planowałam wydziergać sobie narzutę na fotel w moim gabineciku.  W końcu natknęłam się w znanym sklepie z wyposażeniem wnętrz na pled, który idealnie wpisał się w moje potrzeby. Moje dziewiarskie miejsce pracy prezentuje się tak jak widać na załączonym obrazku.

2 komentarze:

  1. Komplecik jest śliczny. Akurat przyda się na mrozy.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj to prawda zima na dobre zagościła :) a komplet w czerwieniach akurat podnosi temperaturę :)

    OdpowiedzUsuń

Życzenia