piątek, 7 grudnia 2012

Ponczo - narzutka

   I kolejna, raczej narzutka niż ponczo, bo w tej delikatności i zwiewności trudno oczekiwać ciepłego otulenia, aczkolwiek troszkę grzeje. Kolory to szarości wpadające w błękit. Oczywiście przy tym zimowym świetle tego nie widać.



1 komentarz:

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...