Pisałam w poprzednim poście o tym, jak spożytkowałam część nagrody za tak zwane "zasługi". Wczoraj dostałam paczkę i od razu zabrałam się do układania moich "skarbów" i przewijania motków. Stwierdziłam, że zapasy na zimę już mam i teraz nic, tylko dziergać!
To, co poniżej widać to oczywiście tylko część moich zasobów. Na jesieni włącza mi się gromadzenie. Jakiś nawyk, czy co?
Nawet zaczęłam pożytkować włóczkę z najnowszej dostawy i dziergam szal z dwóch połączonych nitek Lace i Alpaca Silk DROPSA, obydwie z dodatkiem jedwabiu. Są bardzo mięciutkie i miłe w dotyku.
Nareszcie mogę zaprezentować skończoną pracę. To prosty sweter z pięciu motków wełny Unisono
ZITRONA ( 2 motki granatowe, 1 motek bordowy 2 motki mix kolorów). Sweter robiony metodą od góry, bez żadnych wzorów w prostym fasonie. Jedyną ozdobą są kolory.
Sweterek świetny,a niteczki miodzio!!!!
OdpowiedzUsuńSkarby cudowne - aż się serce raduje :) A bluzeczka jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniałe zakupy :-) Jakie cudne kolory... oj będzie się działo u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńSweter cudowny! wspaniałe kolory.
Pozdrawiam serdecznie.
Prześliczny sweterek i niteczki urocze nabyłaś :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam