Powstała kolejna bałtycka bryza. Tym razem to szal sylwestrowy wydziergany z czarnego moheru z dodatkiem jedwabiu i srebrnej nitki Silkhair Lux LANA GROSSY. Niestety pogoda nie pozwala na zrobienie dobrych zdjęć, mało światła, a i kolor szala nie ułatwia sprawy.
Zawitał dzisiaj do mnie Mikołaj, przyniósł dwie przesyłki.
Z zewnątrz nic ciekawego, za to w środku prawdziwe skarby!
Mniejsza paczuszka zawierała moteczki, które w ramach Pimposhkowej rozdawajki zamówiłam u Chmurki. Oczywiście nie omieszkałam dorzucić do wygranej małego co nieco, czyli zamówiłam druty HiyaHiya (moje pierwsze) i kolorowe agrafki-markery.
Chmurka dorzuciła jeszcze przepyszną świąteczną mieszankę herbaty pachnącą goździkami i pomarańczą.
Większa paczka to ręcznie farbowane wełenki od Tysi z YarnAndArt, która niestety zamknęła swój sklepik. Udało mie się jeszcze zamówić na wyprzedaży cudne wełenki z jedwabiem.
Zapasy poczyniłam spore. teraz potrzebuję duuuużo wolnego czasu, aby to wszystko "pzrerobić". Pomysłów mam mnóstwo. I chociaż ostatnio energii we mnie niewiele z powodu paskudnej pogody, to te bajeczne kolory powodują, że krew w żyłach szybciej krąży.
Z moteczków ułożyłam swoją choineczkę, typowo dziewiarską.
A ponieważ dzisiaj nie mogłam przedświątecznie popracować w kuchni, bo bez prądu ani rusz, a prądu dzisiaj niewiele u mnie ( wieje i często wyłączają elektrykę), w związku z tym przy świecach, jak za dawnych czasów, poprzewijałam część moteczków na następną choineczkę.
Szal wyszedł przepięknie.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory włóczek na pewno dodają pozytywnej energii.
Przewinięte chyba już puszczają oczka, bo druty nowe do przetestowania gotowe.
pozdrawiam świątecznie
Cudny szal jak zwykle :) Zazdroszczę tej górki przecudnych włóczek!
OdpowiedzUsuńSzal cudny! Piękny wzór i w moim ukochanym kolorze... jest po prostu doskonały!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy :-)
Pozdrawiam serdecznie.