środa, 10 grudnia 2014

Luksusowa jedwabna bluzeczka

      Luksusowa... w dotyku... marzenie - 100% jedwabiu. Jeszcze takiego ubranka nie miałam. Bywały z dużą dozą jedwabiu, jednak  nie w stu procentach. To luksus, na który nieprędko sobie znowu pozwolę ze względu na koszty. Bluzeczkę dziergałam dosyć długo, bo nitka cienka, chociaż robiłam z podwójnej nitki. Jedwab jest śliski, więc trzeba uważać, aby oczka nie zsunęły się z drutu, szczególnie przy przekładaniu oczek w ażurowych warkoczykach. Jednak efekt mnie powalił. Jedwab to jedwab, wygląda pięknie. 
   Bluzeczkę wydziergałam z trzech motków włóczki Traumseide ZITRONA, kolor Mondvogel (102). Najpierw zamówiłam dwa, później musiałam zakupić jeszcze jeden moteczek. Wprawne oko zauważy różnicę w kolorach, wszak to włóczka ręcznie farbowana i poszczególne partie różnią się nieznacznie ( a może znacznie?). Starałam się tak łączyć nitki, by różnica nie rzucała się zbytnio w oczy.
Bluzeczka robiona od góry, bez zszywania. Wzorek-ażurek, dosyć popularny wśród dziewiarek, zdobi różne miejsca bluzeczki. Rękawy, dół i dekolt wykończyłam i-cordem. 
  No dobra, dosyć pisania, czas na oglądanie. Dużo będzie, bo wyjątkowo dumna jestem z tego projektu.













7 komentarzy:

  1. Jest piękny:) nie dziwię sie, że jesteś z niego dumna, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna - zapewne jedwab - to jedwab.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała! Piękna - rewelacyjne kolory i śliczne ażury :-) Bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Luksusowa włóczka, to i luksusowy efekt! Pięknie się prezentuje ten wzór na wszystkich częściach bluzeczki!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna... Widać, że włóczka to sam luksus :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam, rzeczywiście piękny efekt :), a dotyk?! Wyobrażam sobie;)
    Mnie wszystko "gryzie", dlatego marzę o bluzce z jedwabiu, ale mam problemy z wykonaniem od góry.
    Jaki to rozmiar?Czy zechciałabyś opisać od ilu oczek zaczęłaś, jak podzieliłaś na rękawki, przód i tył, oraz jak spuszczałaś oczka?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...