środa, 16 marca 2016

Jedwabny granatowy w nowej odsłonie

    

       Pamiętacie ten sweter? Już go nie ma, znudziła mi się jego forma. Po prawie całkowitym wyrobieniu włóczek z moich zapasów, zaczęłam przerabiać sweterki, które już mi się opatrzyły. 
Ten powstał z włóczki Babyalpaca Silk Dropsa. Zużyłam dokładnie taką samą ilość jak na poprzednią wersję. Oczywiście robiony metodą od góry. Najbardziej pracochłonna okazała się plisa, ponieważ robiona była dwuetapowo. Całość prezentuje się tak.
                                                                                                               
 
                                                  
   


 Dzisiaj u nas świeciło piękne słońce. Pomimo porannego przymrozku dzień był piękny, już taki trochę wiosenny. Czekam z utęsknieniem na ciepłe dni i na wiosnę. 


   Codziennie szukam jej w moim ogródku. 

   

  A na drutach coraz więcej przybywa sweterka w radosnych kolorach z nabytej ostatnio w sklepie e-dziewiarki - tym realnym we Wrocławiu - włóczki Riva LANG.

6 komentarzy:

  1. Myślę że teraz jest lepiej:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie formy sweterka śliczne - to nie ulega wątpliwości! Ale jak się coś znudzi - to nie ma przeproś - przerabiamy i koniec! Udana przeróbka, najważniejsze, że jesteś zadowolona!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny sweterek :-) Świetna przeróbka, ale i poprzednia wersja bardzo mi się podobała :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! też właśnie skończyłam sweter z tej samej włóczki w tym samym kolorze! pewnie go dzisiaj pokażę :)
    Twój bardzo mi się podoba, ta nowa wersja jest świetna!

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...