A na drutach znowu kilka zaczętych robótek.
Ech, a tak ładnie trzymałam przez jakiś czas dyscyplinę i nie zaczynałam kolejnej robótki zanim nie skończyłam poprzedniej. Się znowu namnoży UFO-ków...
Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...
I bardzo dobrze poradziłaś sobie z szydełkiem - pisanki prześliczne - pozazdrościć:))
OdpowiedzUsuńA ufoki "jakimś cudem" przemieniają się w Twoich rękach w całkiem przydatne i śliczne rzeczy!
Serdecznie pozdrawiam:))
Śliczne jajeczka :-) Piękne ozdoby wielkanocne :-)
OdpowiedzUsuńDla chcącego nic strasznego :-)
Pozdrawiam serdecznie.