Wczoraj odbyło się kolejne spotkanie dziewiarek w mojej miejscowości. Trochę szkoda, że tak mało nas przychodzi. Zastanawiam się, czy kobietki nie mają czasu, czy nie potrafią robić na drutach. Spotkania ustalane są w dogodnych terminach, ogłoszenia o spotkaniach rozklejane są w różnych miejscach,
w bibliotece i coś nie wychodzi. Za mała miejscowość? Sama nie wiem. Ustaliłyśmy jeszcze jedno spotkanie, jeśli znowu będzia nas malutko, to chyba zrezygnujemy :-(
Na drutach znalazła się niebieska chusta według wzoru kiri, który znalazłam TUTAJ . Tak wyglądają jej początki.
Na drutach znalazła się niebieska chusta według wzoru kiri, który znalazłam TUTAJ . Tak wyglądają jej początki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz