Pogoda dopisuje, słońce świeci, nad morzem upały nie dokuczają ( córka z domu donosi o ponad 30-stopniowych temperaturach),woda w morzu ciepła. Sezon jeszcze na dobre się nie zaczął, bo na plaży jest baaardzo dużo miejsca. Tak lubię, cisza, spokój, cisza, spokój i jeszcze raz cisza, spokój.
Oj, bardzo tego potrzebowałam, nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo. No cóż, ostatnio życie nie szczędziło mojej rodzinie trudnych momentów.
Teraz z mężem i synem ładujemy akumulatory, aby stawić czoło kolejnym ciężkim chwilom, które jeszcze nas czekają.
A miejsce jest magiczne. Wracamy tutaj co roku. Ogród jest dziełem mojej mamy, która kocha rośliny tak, jak ja robótki ręczne.
Powodzenia w czerpaniu energii, spokoju.Podziwiaj, odpoczywaj, zbieraj nowe pomysły i siły do brania "życia za mordę":)
OdpowiedzUsuń