Rok 1548. Do Anglii przybywa żydowski drukarz ze swoją córką. Obydwoje musieli uciekać z rodzinnej Hiszpanii przed Inkwizycją.
Dziewczyna ma niezwykły dar - Wzrok, którym widzi przyszłość. Trafia na królewski dwór, gdzie trwa walka o tron pomiędzy siostrami Marią, córką Henryka VIII i Katarzyny Aragońskiej oraz Elżbietą córką z drugiego małżeństwa króla z Anną Boleyn.
Hanna Green, główna bohaterka zostaje błaznem królowej. Na swojej drodze napotyka na lorda Roberta Dudleya, który wciąga ją w skomplikowaną dworską intrygę. Hanna jest świadkiem ślubu Marii I nazywanej "Krwawą Mary" z racji sprowadzenia do Anglii Inkwizycji, jej dwóch urojonych ciąż oraz utraty miłości męża i poddanych. Widzi też, jak księżniczka Elżbieta rośnie w siłę, by w końcu sięgnąć po angielską koronę.
Koleje losu rzucą bohaterkę do Calais, gdzie przeżywa szturm wojsk francuskich. Udaje jej się dotrzeć z powrotem do Anglii i odnaleźć swoją miłość.
Oj, nie mam kiedy dziergać. Duuuużo pracy. Organizujemy nową placówkę i roboty jest co niemiara. Gdy wracam do domu, po wykonaniu niezbędnych domowych czynności typu nakarmienie rodziny, siadam do papierów i "dziubię" w laptopa. A potem padam na nos. Do 2 września wszystko ma być zapięte na ostatni guzik. A jeszcze jakiś wirus mnie dopadł.... I syn w poniedziałek do szpitala... Oj, pożaliłam się trochę.... Dam radę!
Oj, nie mam kiedy dziergać. Duuuużo pracy. Organizujemy nową placówkę i roboty jest co niemiara. Gdy wracam do domu, po wykonaniu niezbędnych domowych czynności typu nakarmienie rodziny, siadam do papierów i "dziubię" w laptopa. A potem padam na nos. Do 2 września wszystko ma być zapięte na ostatni guzik. A jeszcze jakiś wirus mnie dopadł.... I syn w poniedziałek do szpitala... Oj, pożaliłam się trochę.... Dam radę!
Trzymaj się kochana i duuużo zdrówka Wam życzę:) Dasz radę!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko poszło OK.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Może jakiś czas na odpoczynek by sie przydał? Tak pół godzinki chociaż dziennie...Bo wiesz, to tak jak w opowiadaniu o drwalu i tępej siekierze (warto sobie przypomnieć):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń