Na specjalne życzenie powstało kolejne ponczo-narzutka z filcowaną aplikacją. Na ponczo zużyłam 3,5 motka Babysilk Alpaca, bardzo miękkiej, delikatnej i szlachetnej włóczki ze sporą zawartością jedwabiu. Prezentuje się tak. Niestety, podczas sesji zdjęciowej musiałam skorzystać z wieszaka, ponieważ Margolka poszła do biblioteki i na jakiś czas tam została. Przygotowuje się do pokazu podczas kiermaszu, o którym pisałam w poprzednim poście.
Bez aplikacji... Z aplikacją...
Przy dzierganiu kiermaszowych drobiazgów i nie tylko towarzyszył mi Stereophonics. To moja nowa muzyczna fascynacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz