piątek, 1 listopada 2013

"Czytelniczka znakomita"

   Moją pasję do książek wyssałam z mlekiem matki. Myślę, że narodziła się nawet wcześniej. Gdy moja mama była ze mną w ciąży, bardzo dużo czytała. Twierdzi, że później nie przeczytała tylu książek, co wtedy.
   W swojej powieści Alan Bennet opisuje również narodziny miłości do czytania. Jednak tytułowa czytelniczka znakomita odkrywa ją w późnym wieku. Przez przypadek trafia do objazdowej biblioteki, gdzie poznaje swojego literackiego przewodnika - Normana, pracownika królewskiej kuchni. To on wprowadza królową angielską ( to ona jest wspomnianą czytelniczką) w świat książek. Owszem, Jej Królewska Mość ma ogromne życiowe doświadczenie, wiele wie o świecie, jednak świat z książek jest inny i coraz bardziej ją pochłania. Początkowo czyta nieśmiało, później z coraz większą uwagą wybiera swoje lektury. Cierpią na tym królewskie obowiązki. Nie wszyscy w pałacu akceptują pasję królowej. Do czego ona doprowadzi bohaterkę? Jakie decyzje królowa zamierza podjąć? Warto sięgnąć po tę książkę i się przekonać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...