Trwa sezon dziergania gwiazdkowych prezentów. Poniżej jeden z nich - czerwono-malinowa chusta z cudnej,mięciutkiej włóczki Babyalpaca Silk. To mieszanka delikatnej wełny (70%)i jedwabiu (30%). Przesympatyczna w robocie i delikatna w dotyku.
Margolka szczęśliwa, że wreszcie zapozować mogła, bo ostatnio w kącie stała, co nieco zapomniana przeze mnie. Ale jak już pisałam wcześniej, ostatnio w wielkim niedoczasie żyję. Niestety do świąt tak się zapowiada, że będzie jeszcze gorzej i to wcale nie z powodu przygotowań bożonarodzeniowych. Trwa rehabilitacja syna, za moment zaczynam swoją, zaś w pracy przygotowania do uroczystości otwarcia nowego segmentu szkoły. Ufff...
Aha, a oto chusta. Kolory z lekka przekłamane, ale zbyt późno wracam do domu, by uchwycić światło dzienne.
Odkryłam audiobooki. To nie tak, że nie wiedziałam o ich istnieniu, tylko jakoś przekonać się do nich nie mogłam. Lubię zapach papieru, szelest kartek. Jednak, pomimo sporych umiejętności jednoczesnego dziergania i czytania, nie jest to wygodne. Ciągle muszę przerywać robótkę, aby przewrócić kartkę. No i pozycja nie jest najwygodniejsza. W związku z tym postanowiłam spróbować z audiobookiem. Nie ukrywam, że zaczęłam żałować, że tak długo się wahałam. Mam pod nosem dobrze zaopatrzoną bibliotekę nie tylko w nowości książkowe, ale i sporą biblioteczkę audio, w związku z tym będę korzystać często.
Niekonwencjonalna pani detektyw dostaje zadanie rozwikłania pewnej sprawy. Klient zlecający sprawę to człowiek o ustabilizowanej sytuacji życiowej. Na podstawie różnych drobiazgów, trudnych do wyjaśnienia, zaczyna podejrzewać swoją żonę, o to, że go zdradza. Zaczyna się od tytułowej ścianki działowej.
Podczas siedmiu dni, spędzonych z Brzytwą ( panią detektyw) bohater analizuje swoje życie, małżeństwo, zaczyna dostrzegać sprawy, w które wcześniej się nie zagłębiał. Na koniec poznaje prawdę o żonie, ale jest już za późno...
To trochę inna książka Izabeli Sowy. Pomimo, że napisana lekkim językiem, nie porusza lekkim problemów. Różni się od "owocowej" serii. Warto sięgnąć po "Ściankę dzialową". Świetnie się słucha przy dzierganiu. Spora w tym zasługa czytającej Marii Seweryn.
Piękna!
OdpowiedzUsuńCudowna chusta :-) Będzie wspaniałym prezentem.
OdpowiedzUsuńAudiobooki - świetna sprawa - zgadzam się z Tobą w 100 %.
Pozdrawiam serdecznie.
Chusta świetna, ale przez "Ściankę działową" nie dałam rady przebrnąć... Utknęłam na początku i się zniechęciłam do słuchania... :(
OdpowiedzUsuńJak zwykle pełna uroku, po mistrzowsku wydziergana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam