Nie rozumiem, tego,co dzieje się podczas obchodów tego święta...
Jestem dumna z tego,że jestem Polką. Darzę wielkim szacunkiem symbole narodowe. Zawsze ze wzruszeniem oglądam uroczystości z okazji naszych narodowych świąt, wpajam moim dzieciom miłość do Ojczyzny.
Po raz kolejny ze zdumieniem obserwuję to, co się dzieje od kilku lat 11 listopada. Można mieć różne poglądy, z nimi nie dyskutuję, ale nie ma we mnie zgody na profanację tego święta przez chuligańskie wybryki.
Nie rozumiem...
Mysle podobnie, ale oprócz zdumienia towarzyszy mi smutek i złość, wstyd i zakłopotanie.Żal, że szacunku dla Ojczyzny i dla siebie tak mało...
OdpowiedzUsuń