poniedziałek, 14 września 2015

Chusta z jedwabiu i lektury

     Jakiś czas temu wydziergałam  bluzeczkę wydzierganej z jedwabiu Traumseide ZITRONA. W noszeniu i po praniu bluzeczka zrobiła się trochę za długa. Sprułam nadmiar, rozdzieliłam nitki (bo bluzeczka z podwójnej nitki powstała) i zrobiłam mały dodatek do bluzki. Powstała nieduża, cieniutka i bardzo zwiewna chusta. Na córce prezentuje się tak.

 



Chusta jest gładka, wykończona listkiem ze wzoru Kiri.










     

         
A poniżej książki z wielu przeczytanych w ostatnim czasie. 

  
    Bardzo interesująca książka, która jest wspomnieniami Agnessy Mironowej, żony wysoko postawionego funkcjonariusza NKWD. Bohaterka opowiada o tym, jak znalazła się na szczycie, a potem w stalinowskim łagrze.
Polecam.
     Kolejna książka opowiada o trzech kobietach, które los związał z Napoleonem Bonaparte. Pierwsza to Józefina, druga to Maria Walewska, zaś trzecia to Maria Luiza Habsburg. 

6 komentarzy:

  1. Kolejna piękna chusta i ma ładne kolory:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna chusta :-) Przepiękny dodatek do bluzeczki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna, pomysł godny naśladowania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomina mi trochę mgły , które widziałam dzisiaj z rana:) Piękna i delikatna, jak obłoczek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super delikatność ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Czarna narzutka

    Zrobiłam ją dla mojej siostry, zużyłam 4 motki Kid Silka DROPS-a na drutach nr 3,0.     Tęsknię za wiosną, więc postanowiłam sprowadzić ...