środa, 25 listopada 2015

Sweterek dla dziewczynki

   Skończyłam mały projekt, który jednak przysporzył sporo problemów. Tak jak pisałam w poprzednim poście, dawno nie dziergałam dla małych dzieci, miałam kłopot z właściwym dobraniem oczek. Prułam cztery razy. W końcu trafiłam. Na sweterek zużyłam prawie dwa motki włóczki Lanagold ALIZE, kolor to lekko wypłowiały róż i jasny turkus ( na zdjęciu tego nie widać). Zamówiłam za dużo materiału, więc będę miała włóczkę na wyroby na świąteczny kiermasz w mojej bibliotece. Ale przede mną kolejny sweterek - jeszcze mniejszy!.
Póki co, prezentuję sweterek dla trzylatki - wzór i fason z głowy.
















Nie sądziłam, że będę fotografować prezenterkę z ekranu telewizyjnego. Nie zrobiłam tego dla jej urody, a ciuszka jaki miała na sobie. To sukienka z dzianinowym karczkiem i rękawem. Cudo!
Mam  spódnicę, którą już dawno chciałam przerobić na tunikę. Myślałam nawet o jakimś dzianinowym elemencie. A tu trafiła mi się taka inspiracja. Mam więc pomysł, materiał, muszę tylko wygospodarować czas na realizację.

4 komentarze:

  1. sweterek Ci wyszedł bardzo ładny, prosty a z tą wstawką efektowny jednocześnie, z małymi rozmiarami pewnie też bym miała teraz problem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sweterek, taki dziewczęcy właśnie.
    A na tę sukienkę też zwróciłam uwagę podczas oglądania Teleexpresu.

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...