Przed urlopem praca wre. Zrobiłam kolejny szal i ozdobiłam go filcowaną aplikacją. Na szal zużyłam prawie trzy motki kid mohairu, aplikację wykonałam z wełny czesankowej z merynosów australijskich.

... mam od tygodnia! Oj, bardzo już potrzebowałam odpoczynku. Koniec czerwca dał mi się we znaki - podręczniki w bibliotece to katorżnic...
Śliczny.!!!
OdpowiedzUsuń