czwartek, 6 czerwca 2013

:-(

   Na jakiś czas opuszczam bloga. Będę z moim synem w szpitalu. Mam tyko nadzieję, że tym razem nie siedem tygodni, a dużo krócej. Robótkowo będę działać, machanie drutami pozwala mi rozładować stres. Trzymajcie kciuki, by operacja się udała i tym razem obyło się bez żadnych komplikacji.

5 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki. Powodzenia. Jednak czasem zajrzyj i może coś napisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia!!!!Trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze. Najważniejsze to pozytywne myślenie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. O, to nie jest dobra wiadomość.Niech wszystko dobrze sie skonczy. Jestem myslami z Tobą i będe zaglądać, moze cos wrzucisz jednak.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam bardzo. Nawet nie wiecie, ile takie słowa dodają sił i pozwalają być wsparciem dla swojego dziecka. Dziękuję...

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...