Zaszalałam i cała jestem w jedwabiach. A co! Z połączonych nitek Lace i Kid Silk Dropsa wydziergałam dla siebie sweter. Długo to trwało, ponieważ już ponad rok miałam taką koncepcję, ale zawsze było coś innego do zrobienia. W końcu realizowałam swój pomysł. Na ten projekt zużyłam 1 motek Lace (!) i 4 motki Kid Silka oraz jakieś resztki Sal Abiye do wykończenia szydełkiem. Kolor to piękna głęboka czerwień, zaś w dotyku sweterek to sama poezja, milutki, mięciutki, NIE GRYZIE! Rewelacja! Mam nadzieję, że będzie dobrze się sprawował w codziennym użytkowaniu.
Dół swetra modelowałam za pomocą rzędów skróconych - przód podniesiony, tył wydłużony.
Jedyna wada to koszty. Włóczki z jedwabiem są drogie. Na szczęście skorzystałam z promocji włóczek Dropsa w e-dziewiarce jakiś czas temu i mam to, o czym długo marzyłam.
O prezentację sweterka pokłóciły się moje dziewczyny, w związku z tym obfotografowałam i jedną, i drugą. Fakt, że córka z większą gracją prezentuje mój wyrób.
Najpierw Magda...
... a teraz Margolka.
No, no -sweter wyszedł piękny. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek. Piękny kolor i fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńTa Margolka to sztywna jakaś!
OdpowiedzUsuń