poniedziałek, 30 grudnia 2013

Podsumowanie i życzenia

Koniec roku, to czas podsumowań. 

Robótkowo - działo się wiele. Powstały sweterki, chusty, szale, czapki itp.,itd. 
Czego się nauczyłam?
- wyrabiania rękawów The Contiguous Method,
- skróconych rzędów,
- robienia chusty metodą entralac,
- chustę Cameo,
- baktusa ( choć niedokończony, ale załapałam ideę),
- czapkę Poppy,
- aniołków na szydełku ( aczkolwiek nieco koślawe mi wyszły).
I być może było coś jeszcze, ale już nie pamiętam.
Rozrósł się mój  warsztat  dziewiarski o nowe narzędzia i akcesoria. Poza tym cyklicznie, raz w miesiącu odbywały się robótkowe spotkania w mojej wiejskiej bibliotece. Miłośniczki robótek zorganizowały kiermasz świąteczno-noworoczny (jeszcze trwa), ale prac sprzedało się już wiele. 7 stycznia robimy podsumowanie. 

Zawodowo - wiele zmian. Po półrocznej przerwie, gdy wróciłam do pracy we wrześniu, było bardzo intensywnie. Najpierw przenosiny ze starego obiektu i organizacja pracy w nowym budynku szkoły, w grudniu, tuż przed świętami, uroczyste otwarcie, z wielką fetą,  kolejnej części.    

Prywatnie - rok 2013 nie był dla mnie najłatwiejszy, mocno doświadczył moją rodzinę. U mojego 17-letniego syna rozpoznano guza mózgu,  w ciągu pół roku przeszedł dziewięć operacji w Centrum Zdrowia Dziecka. Wyszedł z tego, żyje, jest sprawny fizycznie i umysłowo, chociaż zostały pewne deficyty, ale to nieistotne. Żyje, wrócił do szkoły, funkcjonuje normalnie. To jest najważniejsze.

    Przy szpitalnym łóżku powstało wiele udziergów. Druty pomagały mi rozładować stres. 

   W tym trudnym okresie doświadczyłam ogromnego wsparcia ze strony rodziny, tej najbliższej i tej dalszej. Wiem też, na kogo z przyjaciół NAPRAWDĘ mogę liczyć.  

   Mam nadzieję, że następny rok będzie łagodniejszy i mniej mnie doświadczy. Chociaż mówią, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. Potwierdzam, tak jest. Pomimo tego po raz pierwszy cieszę się, że stary rok się kończy.


Wszystkim czytelnikom 
mojego bloga 
w nadchodzącym roku 2014 życzę przede wszystkim zdrowia, wsparcia bliskich 
w trudnych chwilach, 
miłości i zrozumienia,
 a także realizacji zamierzonych celów 
 i spełnienia marzeń.




6 komentarzy:

  1. Ja już od jakiegoś czasu nie dokonuję takich podsumowań... Czytam i czytam... Nie było Ci łatwo... Życzę Ci, żeby ten rok był naprawdę łagodniejszy, taki jak byś chciała, żeby dał odetchnąć :) Druty ratowały mnie tak jak Ciebie, już dwa razy w szpitalnym stresie... rozumiem Cię więc bardzo dobrze...Ja natomiast właśnie spisałam sobie to, czego chciałabym nauczyć się w przyszłym roku i są to między innymi dwie pierwsze rzeczy z Twojej listy :) Szczęściara - Ty już to umiesz :) Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :-) I nawzajem - szczęśliwego Nowego Roku :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczęśliwego Nowego Roku 2014
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję i również wszystkiego dobrego!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego dobrego, dużo zdrowia i sił do realizacji dalszych projektów.
    Szczęśliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...