środa, 1 stycznia 2014

Po balu...

Po sylwestrowym balu, gdy już wstałam skoro świt o 13.00 postanowiłam (natchniona przez Kasię) policzyć "urobek" roku 2013.
Powstało:
26 chust, w tym 4 z filcowanymi aplikacjami,
8 szali,
2 czapki,
5 swetrów,
4 bluzeczki,
5 poncz, w tym 3 z filcowanymi aplikacjami,
2 kominy,
1 rękawiczki,
4 pierogi drutowo-szydełkowe,
3 aniołki szydełkowe,
5 jajek filcowanych,
5 bombek filcowanych.
 W sumie 70 różnych robótek.
Nie liczę dwóch zaczętych i niedokończonych swetrów, chociaż w jednym tylko pół długości rękawa mi zostało.
Średnia robótek na miesiąc wychodzi 5,8. Kiedy ja to wszystko zrobiłam?!

2 komentarze:

  1. Wspaniały bilans roku! Oby tak dalej i jeszcze więcej!
    Serdecznie pozdrawiam w ten pierwszy dzień 2014 roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe prace.
    Wszystkiego dobrego, dużo zdrowia i sił do realizacji dalszych projektów.
    Szczęśliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...