Anioły bywają różne - aniołki na miłość, anioły z dziecięcymi buźkami, bądź anioły w kapeluszu. Monika Szwaja opisuje losy takiego anioła.
Jest nim pani psycholog o imieniu Jaśmina. Wspomniany anioł ratuje pewnego chłopca, który do niej trafia. Ale nie tylko dla Jonasza jest aniołem. Pomaga także temu, który przyprowadził do niej chłopca. To już dwie osoby.
Jednak to nie jest tak, że anioły nie potrzebują wsparcia. Kto pomoże Jaśminie w jej smutku i tęsknocie za najbliższymi? Kto stanie się jej aniołem?
Po raz kolejny w tej powieści stykamy się z postaciami z poprzednich książek autorki, poznajemy też i nowe. Jak zwykle - czyta się przyjemnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz