Jak nazwać taki sweter? Jest duży, gruby, takie swetrzysko, a że z koła tak mi pasuje swetrzyskoło. To ten według Doroty. Jest ciepły, bo z połączonych dwóch nitek różnych wełenek.
I nareszcie wykorzystałam zapięcia, które dawno temu zakupiłam w e-dziewiarce, ale wtedy okazały się za ciężkie do ówczesnych dzierganych sweterków. Natomiast do tego nadały się idealnie. Swetrzyskoło prezentuje Margolka.
Mój małżonek zachwycił się swetrem, stwierdził, że to idealna tarcza strzelnicza do rzutków ;-)
Zrobię mu taki sam sweter, tylko środeczek będzie czerwony !!!
Wyszedł wspaniały!
OdpowiedzUsuńPiękny.
OdpowiedzUsuńTeż sobie taki zrobię :)
Pozdrawiam. Ola.
Swetrzysko przepiękne , też mam taki w planie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój sweter :-) Jest idealny. Wybrałaś do niego cudowne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniały!. Ach te kolory. Mam w planie taki. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwyszedł bardzo fajnie i ładnie się układa:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój by powiedział to samo :) Widziałam go u Doroty! Może kiedyś się porwę...
OdpowiedzUsuńSweter wspaniały , kolory fajne , zaczęłam robić podobny ale nie wiem jak wrabia się plisę ? Podpowiesz?
OdpowiedzUsuń