Jakiś czas temu zamarzyło mi się niepowtarzalnie nakrycie głowy. Podziwiałam wiele prac stworzonych metodą filcowania na mokro i w końcu znalazłam to, co najbardziej mi się spodobało - fason, połączenie kolorów, wykonanie. Nieśmiało napisałam do autorki i... mam! Dzisiaj odebrałam mój szaro-czarny kapelutek. Jest idealny! I taki ciepły. Mam nadzieję, że chociaż leciutkie mrozy wrócą, abym mogła wypróbować. Autorką tego cudeńka jest Apuni, której bloga regularnie przeglądam, często prace Ani są dla mnie inspiracją.
A tak w kapelutku wygląda szczęśliwa właścicielka.
Piękny kapelusik!
OdpowiedzUsuńŚwietny kapelusik
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota