środa, 25 stycznia 2012

O dzierganiu i turkusie

   W trudnych dla mnie momentach biorę do ręki druty i... No właśnie- dzierganie ma dla mnie właściwości terpaeutyczne, redukuje  stres, wycisza, koi skołatane nerwy. A przy okazji pozwala na przemyślenie problemów. Gdy za bardzo mnie "telepie" chwytam kije i lęcę w las. Nie zawsze jednak są na to odpowiednie warunki, dlatego druty mam zawsze pod ręką.

A oto, co inni mówią na ten temat.
"  W programie SOS Uroda w TVN Style bardzo miła pani stwierdziła w nim, że ręczne dzierganie jest znakomitym środkiem zaradczym na depresję listopadowo - grudniową. Mówiła, że operowanie szydełkiem lub drutami pobudza receptory nerwowe w opuszkach i to stymuluje ośrodki w mózgu odpowiedzialne za dobry nastrój, zapobiega splinowi i wredocie. I że, między innymi dlatego, nasze babki i prababki lepiej sobie radziły z jesiennymi smutkami."(forum.gazeta)



"W ostatnich latach robótki ręczne gwałtownie zyskują na popularności. Jednym z powodów może być fakt, że mogą działać terapeutycznie. Heike Utsch w swoim badaniu "Knitting and stress reducer" poddał badaniu 250 dorosłych (głównie białych kobiet, znacie jakiegoś faceta, który robi na drutach?), którzy wypełniali specjalnie przygotowany kwestionariusz i dodatkowo brali udział w badaniu PSS-10 (skala odczuwalnego stresu). Wyniki potwierdziły hipotezę, że robienie na drutach efektywnie przyczynia się do redukcji objawów stresu każdego typu, najskuteczniej redukuje objawy emocjonalne i poznawcze."  (facebook)
Paru osobom z mojego bliższego i dalszego otoczenia przydałaby się taka terapia, jednym na stres, innym na to drugie  ... ech, szkoda gadać.

W ramach mojego odstresowywania się zabrałam się za kolory, tym razem jest to turkus.
Bardzo lubię tą barwę, postanowiłam wydziergać taką chustę. Idealnie pasuje do wielu innych kolorów. A gdy do tego dołoży się jeszcze odpowiednie dodatki, naprawdę wygląda to razem bardzo ładnie
.



1 komentarz:

  1. Chusta jest przepiekna! Zycze dalszych sukcesow. Warto porobowac, bo pieknie to Pani wychodzi.

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...