Tak było przed zmianą.
A tak po moich poczynaniach.
Szafki mają lustrzane odbicie wzoru.
Wnętrza szuflad okleiłam papierem, który pasuje kolorystycznie do wzoru na frontach szuflad.
Z tej przeróbki jestem wyjątkowo zadowolona. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
I okazało się, że ta metamorfoza wcale nie była taka trudna do wykonania. Internet to olbrzymie źródło wiedzy i inspiracji. Tak było w tym przypadku.
Sweterek się dzieje, już powstają rękawy.
Wow... piękne są teraz Twoje szafki - dużo ładniejsze niż przed metamorfozą :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Coraz lepiej idzie Ci metamorfoza mebli - zdecydowanie szafki nabrały wyglądu:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))