poniedziałek, 25 lipca 2016

Sweterek z tasiemkowej włóczki

   W końcu prezentuję tak długo zapowiadany letni sweterek z tasiemkowej włóczki Lunare LANA GROSSY (42% bawełna, 58% poliester). Urzekł mnie grafitowy kolor, na brzegu tasiemki lekko przetarty momentami do ecru. Niestety w sklepie internetowym były tylko cztery motki. Owszem, jestem w procesie chudnięcia (12 kg mniej!!!), ale nie zrzuciłam tyle, by mi 4 motki po 100m wystarczyły na sweterek. W związku z tym dobrałam 4 motki tej samej włóczki w kolorze ecru i tak z ośmiu moteczków (wyrobiłam do cna) powstał prosty sweterek na chłodniejsze letnie dni.

                           













   Żeby nie było, nadal szlifuję i maluję. Powoli kończę odnawiać szafę w pokoju syna. Szkoda, że lipiec taki krótki, jeszcze mam dwie duże szafy do przemalowania. Niestety przed wyjazdem czasu mi nie starczy. A po powrocie z wyjazdu od razu do pracy. Chyba będę musiała odłożyć odnawianie na następne wakacje. Gdybym miała warsztat stolarski z prawdziwego zdarzenia, ogrzewany, oświetlony to i zimą mogłabym to "bawić się" drewnem. A ja zaadaptowałam blaszany garaż na moje poczynania. 
   A poza powyższymi moimi poczynaniami szukam inspiracji na elegancki szal do sukienki na wesele. 
I pamiętajcie o rozdawajce piątej.

3 komentarze:

  1. Ja mam 16 kg mniej:) Sweter bardzo fajny jakoś nie ciągnie mnie do tego rodzaju włóczki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję takich efektów odchudzania :-) Mam nadzieję, że i ja kiedyś w końcu wezmę się za siebie... mam nadzieję.
    Sweterek śliczny ! Świetne połączenie dwóch kolorów.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...