sobota, 13 lutego 2016

Nałęczów

    Jak co roku, podczas ferii zimowych, wyjeżdżamy na wypoczynek. A ponieważ nie jesteśmy narciarzami, na ogół wybieramy kierunki przeciwne tym narciarskim. Ostatnie dwa lata było to morze. Tym razem zachciało mi się Nałęczowa. Po pierwsze - nigdy tam nie byłam, po drugie nasze wyjazdy mają drugie dno - czyli zabiegi sanatoryjne mające na celu podtrzymanie naszej formy.   Sprawdza nam się to od kilku lat. Mąż początkowo niechętny był, dostrzegł jednak zalety oddawania się zabiegom leczniczym. Tak też stało się i w tym roku.
   Nałęczów to niewielkie miasto, w którym znajduje się wiele sanatoriów.Centralnym punktem jest Park Zdrojowy.
 O tej porze roku trochę smutny, myślę, że wiosną i latem kipi zielenią.

Stare Łazienki
W parku znajdują się najstarsze budynki Stare Łazienki wybudowane przez rodzinę Małachowskich.
w drugiej połowie XIX w.  odbudowano zniszczone przez rosyjskie wojsko Łazienki, powstał budynek sanatorium Książę Józef, wyremontowano Pałac Małachowskich, które pełni obecnie rolę centrum kulturalnego Nałęczowa. Odbywają się tu min. koncerty dla kuracjuszy, mieści także muzeum Bolesława Prusa. 
Książę Józef
Pałac Małachowskich

Wnętrze Pałacu Małachowskich


 

   











Dom Zdrojowy

   Nad stawem położony jest Dom Zdrojowy, w którym mieści się pijalnia wód z trzech źródeł nałęczowskich (Miłość,Barbara, Celiński). Są to wody żelaziste, mnie najbardziej smakowała ta ze źródła Miłość. 

Wodę można smakować przechadzając się po Palmiarni.

   Jeżeli ktoś chciałby coś bardziej słodkiego, może raczyć się pyszną gorącą czekoladą z różnymi dodatkami w pijalni czekolady Wedla, która również mieści się w Domu Zdrojowym. I własnie w tym miejscu spotkałam przyjazną duszę. Aż serce się uradowało. Otóż przy jednym ze stolików, przy czekoladzie siedziała pani dziergająca na drutach. Oczywiście zaraz zaczęłyśmy rozmawiać o wspólnym hobby. Bardzo żałowałam, że nie wzięłam ze sobą robótki na spacer.



   W Parku można natknąć się na bardzo nowoczesny budynek, odbiegający stylem od prezentowanych powyżej. To Atrium - miejsce gdzie znajdują się baseny (w tym basen z zawartością białej glinki), jacuzzi, bicze i masaże wodne.


W Parku można natknąć się na ciekawe elementy. Na przykład takie. Rower stoi w Alei gwiazd polskiego kolarstwa. Można na nim usiąść i pokręcić pedałami (jeżeli tyko się do nich sięgnie). 
                                                                    Zaś kaczuszki cieszą się olbrzymim zainteresowanie dzieci.
     













 A przy Pałacu Małachowskich można pogawędzić z panem Prusem.

Bolesław Prus był stałym bywalcem w Nałęczowie, podobnie jak Stefan Żeromski. To kurort, który swój "złoty wiek" przeżywał od 1880 roku do wybuchu I wojny światowej. Przebywało tu wielu wybitnych lekarzy, ludzi kultury. Po wojnie miasto powoli dźwigało się ze zniszczeń, uzyskało status uzdrowiska. Przyjeżdżali tu min. marszałek Rydz-Śmigły, minister Beck. Rocznie odwiedzało Nałęczów 2,5 tysiąca kuracjuszy. Obecnie znajduje się tu wiele sanatoriów leczących przede wszystkim schorzenia kardiologiczne.
                                                                              Cdn...


3 komentarze:

  1. Pięknie tam. Bardzo zachęciłaś do takiego wyjazdu. Niestety moje "odpoczywanie od pracy w szkole" nie było takie atrakcyjne. Dlatego troszkę zazdroszczę ! Świetny pomysł ! Może kiedyś.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Nałęczów to rzeczywiście urokliwe miasteczko, byłam tam kiedyś i też podobało mi się:))
    Przyjemnego wypoczynku - serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam w tamtym roku - widzę że mostek odnowili ! Pozdrawiam Świątecznie !

    OdpowiedzUsuń

Jesienny pulowerek i pastelowa chusta

    Podczas pooperacyjnej rekonwalescencji mam więcej czasu na robótki. Kilka dni temu skończyłam jesienny pulowerek z dwóch połączonych nit...