Przeglądając włóczki w jednym z internetowych sklepów wpadła mi w oczy włóczka firmy MONDIAL - Sublime. To mieszanka bawełny (65%) i wełny merino (35%). Spodobał mi kolor 820. Od razu wiedziałam, że zrobię z niej obszerny kardigan z kieszeniami, o którym od jakiegoś czasu marzyłam. Taki, którym można się otulić wręcz opatulić, omotać w chłodne dni. I jest! zamówiłam 10 motków, okazało się, że musiałam domówić jeszcze 3, aby sweter miał odpowiednią długość. Niestety te dodatkowe moteczki okazały się ciemniejsze, więc dół swetra troszkę różni się od pozostałej części. Jednak nie prułam robótki, stwierdziłam, że będę w takim udziergu chodzić.
Kardigan miał być długi, z kieszeniami, prosty, bez zszywania, robiony od góry. I to tyle, jeśli chodzi o koncepcję. Nie miałam pomysłu na to, jak rozwiązać konstrukcję rękawów, co z dekoltem itp. Zaczynałam cztery razy i ten czwarty okazał się właściwym rozwiązaniem. W sumie sweter dziergałam dwa tygodnie, dosyć szybko. Złożyły się na to dwie rzeczy - tydzień byłam na zwolnieniu lekarskim, więc miałam więcej czasu, no i sama włóczka jest dosyć gruba, dziergałam na drutach 4,5. Na domówione moteczki czekałam krótko, więc wczoraj wieczorem zakończyłam swoje dzieło. Nie mogę doczekać się, gdy zacznę go użytkować. Już teraz wiem, że bardzo się polubimy. Fason nawiązuje do długich żakietów z lat 80-tych z szalowym kołnierzem i dwurzędowym zapięciem. Prezentuje się tak. Użyte ściegi to dżersej i ścieg francuski - tylko. Na rękawie naszywka Hand Made.
Na druty wskoczyła czerwona włóczka. Już tak bożonarodzeniowo się zrobiło w moich robótkach.