niedziela, 29 listopada 2020

Kardiganik dla małego wrażliwca

   Okazało się, że mój wnuk jest alergikiem, wrażliwym na niektóre materiały . Tego sweterka nie jest w stanie nosić (klik). Wełna jest zbyt szorstka. Dlatego szukałam takiego materiału, który byłby dobry dla delikatnej skóry. Wybrałam Baby Merino DROPS-a, dwa odcienie szarości. Powstał elegancki kardiganik z dwurzędowym zapięciem i szalowym kołnierzem. Dziergałam z podwójnej nitki, od góry, wzór i fason - z głowy.






Na drutach niemowlęcy kocyk dla malutkiej damy, która niebawem pojawi się na świecie.

czwartek, 19 listopada 2020

Czarny kardigan z drobinkami srebra

     "Mama, ja też taki chcę, tylko czarny i żeby coś się błyszczało" - oznajmiła moja córka, gdy zobaczyła mój kardigan w kolorze nieba  (klik).  

   Spełniłam życzenie mojego dorosłego dziecięcia i wydziergałam czarny kardigan z drobinkami srebra. Wyszedł bardzo elegancki przyodziewek z luksusowych włóczek (Babyalpaca Silk Dropsa i Silk Mohair Lux Lana Gatto). To będzie prezent gwiazdkowy. Mogę zaprezentować, bo córka w trakcie pracy miała przymiarki i widziała co się dzieje. 

   Drobinki srebra pięknie zaiskrzyły w dzisiejszym słońcu.






    Blogger od jakiegoś czasu ma problemy ze wstawianiem zdjęć obok siebie. Bardzo mnie to irytuje.

   Na drutach kolejny świąteczny udzierg, tym razem dla wnuka. Oj, coraz mniej czasu mam a w planach dwie kolejne duże robótki.

   


czwartek, 12 listopada 2020

Mirror Hearts czyli serca dziergane w listopadzie

    Dzisiaj pokażę szal Mirror Hearts projekty Renaty Witkowskiej (klik), który miałam przyjemność testować. Nie ukrywam, że szal powstawał w niesprzyjających dla mnie okolicznościach. Wystartowałam z testem później, bo mnie zmogło paskudne przeziębienie. Gdy już się rozkręciłam z robótką - poszliśmy na zdalne nauczanie, a w związku ze sporą absencją nauczycieli, dostało mi się zastępstwo, które trwa już trzeci tydzień.

   Kto pracuje w szkole, wie, ile czasu trzeba poświęcić na przygotowanie się do takich zajęć. A dla mnie to był debiut - zdalnie nie uczyłam, więc na dodatek musiałam w ekspresowym tempie poznać tajniki Teamsów. A ze polonista zawsze miał najwięcej pracy, nawet przy stacjonarnym nauczaniu, więc czas na dzierganie szala bardzo mi się skurczył.

    Sam szal jest bardzo efektowny, szczególnie jeśli wykorzysta się wiele kolorów. To idealny projekt na spożytkowanie resztek włóczek. Faktem jest, że robótka jest czasochłonna i nie przybywa zbyt szybko (to ciągłe zawijanie nitek!), jednak efekt jest spektakularny. Zresztą - oceńcie sami.


     
         


Od ostatniego postu (prawie miesiąc) udało mi się przeczytać kilka książek.
                                                                                   
Bardzo poruszyły mnie trzy pozycje z przedstawionych na zdjęciu: "O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz. Prawdziwa historia", "Zimowy ogród", "Gdzie śpiewają raki".
Nie zmienia to faktu, że polecam wszystkie sześć pozycji.
   Przed pandemicznym zamknięciem mojej wiejskiej biblioteki, zdążyłam wypożyczyć spory zapas lektur na bardzo depresyjne ostatnio wieczory (zaczął się dla mnie najtrudniejszy czas, nie lubię tej pory roku, oby do świąt).
   Przy dzierganiu obejrzałam sporo nowych seriali na Netflixie. Przypadł mi do gustu "Gambit królowej" o bardzo utalentowanej szachistce. Czekam z utęsknieniem na 4.sezon "The crown", ale to już lada moment.
   Wysłuchałam również w Audiotece audioserialu "Sierżant Cuff" na motywach powieści Wilkie Collinsa "Kamień Księżycowy". To intrygująca narracja z dużą dawką humoru. W rolach głównych Borys Szyc (tytułowy sierżant Cuff) i jego szef Olaf Lubaszenko. Polecam! Pojawiły się kolejne dwie części, więc mam czego słuchać. 
    Teraz jestem w trakcie słucha "Króla" Szczepana Twardocha. Wiem, że to obecnie "gorący" autor. Premierę miał serial nakręcony na podstawie książki. Sięgnęłam po tę pozycję i póki co, mam na razie mieszane uczucia. Gdy skończę, podzielę się swoją opinią.
 
   A na koniec mam gorącą prośbę do wszystkich czytelników mojego bloga.

  Moja szkoła bierze udział w konkursie „1000 powodów, by czytać” organizowanym przez Empik, w którym można wygrać 1000 książek do szkolnej biblioteki. To już piąta edycja tego konkursu. Co roku wygrywa dziesięć szkół (pięć do 120 uczniów i pięć powyżej 120 uczniów).

   Aby wygrać, należy zgromadzić jak najwięcej głosów pod pracą plastyczną wykonaną przez uczennicę naszej szkoły z klasy 1f. I tutaj liczę na Waszą pomoc. Jak głosować?

Instrukcja głosowania

1.    Pobierz darmową aplikację Empik-u  na telefon/tablet (głosowanie odbywa się tylko przez aplikację).

2.     Wybierz naszą szkołę (kategoria powyżej 120 uczniów - Szkoła Podstawowa im. Polskich Olimpijczyków w Mysiadle, ale wystarczy, w wyszukiwarce szkół wpisać Mysiadło).

3.     Zagłosuj.

4.     Każdy dzień zaczynaj od oddania głosu na naszą szkołę (codziennie możesz oddać jeden głos).

5.     Głosowanie trwa od 2 XI do 2 XII 2020r.

6.     Zachęć rodzinę, znajomych do codziennego głosowania na naszą szkołę.

    Wasze zaangażowanie będzie dużym wsparciem w drodze do wygranej, a dzieci z mojej szkoły będą mogły cieszyć się nowymi książkami.

  

 Zachęcam do odwiedzania bloga mojej szkolnej biblioteki:




Czarna narzutka

    Zrobiłam ją dla mojej siostry, zużyłam 4 motki Kid Silka DROPS-a na drutach nr 3,0.     Tęsknię za wiosną, więc postanowiłam sprowadzić ...