piątek, 29 maja 2020

Black, red,white

  Oj , powstało ostatnimi czasy tych moich tercetowych chust. Dzisiaj pokażę kolejne.
Czarny tercet z 2,5 motka z włóczki Kid Silk (75% moher, 25% jedwab) firmy Drops.






Czerwony już pokazywałam, jednak raz jeszcze zaprezentuję, tym razem na Margolce. Zużyłam niecałe  3 motki zwłóczki Kid Silk (75% moher, 25% jedwab) firmy Drops.








































     Biały tercet z 2,5 motków moheru SuperKid Mohair (65% mohair), 5% wełny, 30 % poliamidu) firmy ggh, druty nr 5,0. Chusta już ma nową właścicielkę.








    Na koniec Margolka założyła trzy chusty (szarą pokazywałam tutaj - klik). Gdyby nie to, ze biała chusta poszła już do ludzi to ją by jeszcze założyła. Zwariowała kobieta! Twierdzi, że nie może się zdecydować, która ładniejsza. No prawdziwa kobieta po prostu!


poniedziałek, 25 maja 2020

Ogrodowo

    Ponad tydzień temu wróciłam do domu. Dobrze zrobił mi ten wyjazd, otrząsnęłam się z lęków i niepokojów związanych z pandemią. Śmielej patrzę na ludzi i powoli wychodzę z zamknięcia. 
Rzuciłam się w wir prac w ogrodzie. Jak nigdy! Po skończonej pracy przy komputerze chętnie kopałam, sadziłam, aranżowałam ogród. 








 






  W tym roku postawiłam na różne odcienie różu, od jasnego aż po ciemnofioletowy.   Robi się coraz piękniej. Szkoda mi tylko bukszpanu, który w ciągu trzech tygodni zniknął za przyczyną żarłocznej gąsienicy ćmy bukszpanowej. Mam nadzieję, że uda mi się uratować pozostałe bukszpany przed tym naprawdę żarłocznym szkodnikiem, który przywędrował z Azji i w Europie nie ma naturalnych wrogów. Wilanów od kilku lat zmaga się z tą niepozorną ćmą.
   I nareszcie byłam u fryzjera! I w końcu odwiedziłam moją wiejską bibliotekę!


   A dzisiaj pierwszy raz, od 19 marca, byłam fizycznie (a nie wirtualnie) w pracy. Przygotowywałam swoją bibliotekę do przyjęcia pierwszych czytelników, którzy przyjdą w środę. 
   Tęskniłam za nimi i chociaż będziemy pracować inaczej, czytelnia i strefa relaksu będą nadal zamknięte, to cieszę się na spotkanie z dzieciakami. 
 W następnym poście zaprezentuję chusty wydziergane nad morzem.






niedziela, 10 maja 2020

Kontemplacja

   Nieustający zachwyt małego dziecka...
...w lipcu 2019                                                                        i w maju 2020.

Wnuk jest niezmiennie zafascynowany wielką wodą.
    No cóż, nas dorosłych również ten zachwyt dotyczy. Żal wyjeżdżać, jednak życie wzywa.

wtorek, 5 maja 2020

Na "emigracji"

    Nie wracam jeszcze do domu. Tutaj mam dobre warunki do zdalnej pracy, a jednocześnie jestem z dala od świata. Ograniczyłam oglądanie informacji i doniesień o koronie, o przepychankach pomiędzy politykami, o bałaganie z wyborami, itp.
    W przerwach od pracy spaceruję, bez konieczności zakładania maseczki, bo na swojej drodze spotykam tylko sarny i młode jelonki. 
To taki mój prywatny Eden... zresztą zobaczcie sami.


  W niedzielę wybrałam się nad morze. W Jastrzębiej Górze jest teraz piękna, szeroka plaża po refulacji. Wiał silny wiatr, z czego korzystali kitesurferzy.



A czym zajmuje się nauczyciel bibliotekarz podczas zdalnej pracy?
Prowadzi drugiego bloga!

https://bibliotekaspwmy.blogspot.com/

Zapraszam, może znajdziecie coś interesującego dla swoich pociech, a może i dla siebie.

Czarna narzutka

    Zrobiłam ją dla mojej siostry, zużyłam 4 motki Kid Silka DROPS-a na drutach nr 3,0.     Tęsknię za wiosną, więc postanowiłam sprowadzić ...