środa, 17 listopada 2021

Leśna zieleń...

 ...tak nazywa się kolor włóczki, z której wydziergałam komplet dla maluszka. Taki kolor wybrała sobie przyszła mama  - koleżanka mojej córki. Zestaw ma być prezentem od mojej córki właśnie.    

   Ależ ona (czyli moja córka) ma szczęście, że ma mnie - taką zdolną! :-))). Nie zliczę koleżanek córki, którym sprezentowała wykonane przeze mnie kocyki.

   Na ten "leśny" kocyk zużyłam niecałe 8 motków Cotton merino Dropsa (50% bawełny, 50% wełny merino), dziergałam na drutach 3,0, motyw podpatrzony w Internecie. Ponieważ zostało mi włóczki wydziergałam jeszcze śmieszną czapeczkę z supełkiem i skapetunie. Wzory również znalezione w Internecie.

Został mi jeszcze motek, chyba skuszę się na ośmiorniczkę na szydełku, znalazłam już odpowiedni filmik.

A teraz prezentacja, tego, co już mam.








     Tę robótkę dziergałam w tak zwanym międzyczasie. Ostatnio sporo czasu spędzam pod gabinetami lekarskimi itp. Nie, nie dlatego, że lubię. Coś się dzieje i muszę uporać się z tym problemem. W sumie niezbyt poważne, ale utrudnia życie. Ot, SKS mnie dopadł :-( 

Dopisek
   I zrobiłam tę ośmiorniczkę!



   Jak widać, ośmiornica rozsiadła się na moich nowych kokonkach :-). 



 

środa, 10 listopada 2021

Virus w wersji glamour

    Czytałam, że ten szydełkowy motyw jest jak wirus (stąd jego nazwa), gdy raz się z nim człowiek zetknie - zaraża się nim i nie może przestać. Potwierdzam, nie mogę przestać. Ciekawiło mnie jak ten motyw będzie wyglądał zrobiony z grubszych nici.

   Z połączonych dwóch nitek - Sal Abiye nr 21 ALIZE (niecałe dwa motki, skład: 80% akryl, 10% poliester, 5% metalic, 5 % cekiny) i Silkbloom Extra Fino BC GARN nr 14 (dwa motki, skład 55% wełna, 45% jedwab mulberry) powstała całkiem spora chusta.  Lubię łączyć szlachetne gatunkowo włóczki z tymi mniej szlachetnymi, które bardzo na tym zyskują i dzianina nie jest "skrzypiąca" od sztuczności. DO jej zrobienia użyłam szydełka nr 5,0.

   Chusta bardzo mi się podoba, idealnie nadaje się jako dodatek do eleganckich stylizacji, chociaż nie tylko. ja jestem typową sroką, lubię jak się świeci. Na allegro znalazłam fajne zapinki do chust, szali czy swetrów bez zapięcia. jedną z nich zaprezentuję z chustą.



                         

 



Wysłuchałam audiobooki:

- "Stulecie Winnych" tom I, II i III Ałbeny Grabowskiej,

- "Opowieść podręcznej" Margaret Atwood (oglądałam serial, chciałam przeczytać książkę przed 

   "Testamentami" które są poniekąd kontynuacją "Opowieści podręcznej").

Przeczytałam:

- "Testamenty" Margaret Atwood,

- "Ocean odrzuconych" tom I i II Magdaleny Knedler

- "Europa jest kobietą. Romanse i miłości sławnych Europejek" Iwony Kienzler.

Wszystkie wymienione pozycje są bardzo ciekawe polecam.

   Z drutów schodzi kolejny kocyk dla małego dziecięcia. Te wszystkie moje działania są odskocznią od rzeczywistości. 

   Trudno pogodzić mi się z tym, co dzieje się naszej granicy. Jeszcze trudniej przychodzi mi pogodzić się z lekceważeniem kobiet, z tym jak łatwo politycy skazują nas na ból, cierpienie czy śmierć. Tym trudniej, że moja córka spodziewa się dziecka. Jest we mnie ogromny niepokój i lęk... i ogromna nadzieja, że wszystko skończy się szczęśliwie.

Czarna narzutka

    Zrobiłam ją dla mojej siostry, zużyłam 4 motki Kid Silka DROPS-a na drutach nr 3,0.     Tęsknię za wiosną, więc postanowiłam sprowadzić ...