niedziela, 23 kwietnia 2017

Odkrycie muzyczne - kolejne...

   Internet jest dla mnie źródłem wielu inspiracji, nie tylko tych związanych z moją dziewiarską pasją. To dzięki Internetowi odkryłam Davida Garretta, a także 2CELLOS czy Pentatonix. Tym razem moim odkryciem, muzycznym oczywiście, jest Luc Arbogast. Jego głos bardzo kontrastuje z wyglądem. Muzyk ten specjalizuje się w wykonaniach muzyki średniowiecznej. Wziął udział we francuskiej edycji The Voice (klik).   Warto obejrzeć, miny jurorów są bezcenne. Mnie bardzo przypadła do serca wersja melodii z filmu "Gra o tron", bardziej podoba mi się niż oryginalny soundtrack.

 

   Nie ukrywam, że równie chętnie posłuchałabym na żywo i tej wersji (klik). 2CELLOS przyjeżdżają do Polski 20 listopada na koncert do Warszawy.  Biletów już prawie nie ma. 

czwartek, 20 kwietnia 2017

Szary jedwabny melanż v.3

   Skończyłam i jestem zadowolona, sweterek sprawdza się w noszeniu. Ta wersja mnie usatysfakcjonowała. Włóczka , pomimo dwukrotnego prucia zniosła te manewry bardzo dobrze. 
W końcu to jedwabie (Lace i Kid Silk), chociaż z moherem. I jak mówią - do trzech razy sztuka - mnie ta sztuka udała się właśnie w wersji trzeciej. Oczywiście motyw ażuru pozostał, tylko w innym miejscu.  Metoda dziergania od góry, z tym, że zaczęłam od plisy, z której później nabrałam oczka. Całość prezentuje się tak.

 









 

wtorek, 18 kwietnia 2017

Przeczytane...

   Święta, święta i p świętach... Jak zwykle ten czas spędziłam w gronie rodziny. Jeszcze przed świętami przeczytałam kilka interesujących książek.

Pierwsza z nich to "Liliowe dziewczyny" Marthy Hall Kelly. W tej opowieści łączą się losy trzech kobiet Caroline Ferriday, Kasi Kuśmierczyk i Herty Obertheuser. Pierwsza z nich to Amerykanka współpracująca z francuskim konsulem w Nowym Jorku, druga to Polka zaangażowana w działania na rzecz podziemia w okupowanej Polsce, trzecia to młoda, ambitna lekarka, która trafia do obozu w Ravensbrük. Ta tam stykają się losy Kasi - więźniarki poddawanej eksperymentom medycznym i Herty - lekarki, która jest jednym z lekarzy przeprowadzającym te eksperymenty. Po wojnie Kasia, dzięki działalności Caroline trafia do Stanów Zjednoczonych, gdzie tamtejsi lekarze operują dziewczynę, by "naprawić: szkody wyrządzone w obozie koncentracyjnym. Kasia i Herta spotkają się jeszcze raz. Książka dojmująca, częściowo oparta na faktach, gorąco polecam.
 Jakoś tak mi się zdarza, że w moje ręce trafiają książki "seriami". Tym razem serią jest tematyka poruszana w nich. "Łzy księżniczki" Jean Sasson, amerykańskiej dziennikarki, to kolejna opowieść o kobietach żyjących w krajach muzułmańskich. Tym razem jest to opowieść bogatej księżniczki należącej do panującego rodu Saudów w Arabii Saudyjskiej.  To postać autentyczna, żyjąca współcześnie, bardzo zaangażowana w działania mające na celu zmianę statusu kobiet w jej kraju. Księżniczka dzieli się z nami tragicznymi historiami kobiet,które spotkała i którym nie zawsze była w stanie pomóc. Pamiętam pierwszą książkę "Księżniczka", którą Jean Sasson napisała o saudyjskich kobietach, w Polsce ukazała się ona na początku lat 90-tych. Bardzo mną wstrząsnęła. Od tego czasu ukazało się wiele publikacji na ten temat.

 "Nieobecna" Agnieszki Olejnik to opowieść o dwóch siostrach bliźniaczkach, które bardzo różnią się od siebie podejściem do życia. Jedna z nich to mężatka, żyjąca zasobnie w pięknym domu z mężem i synkiem, druga to beznadziejnie zakochana singielka. Siostry często zamieniają się rolami. Dla jednej z nich skończy się to tragicznie - zostanie zamordowana razem ze swoim kochankiem. To historia z wątkiem kryminalnym, ale także opowiadająca o przekraczaniu granic.



Do moich rąk trafiła kolejna książka Vincenta V. Severskiego, byłego oficera wywiadu -"Nieśmiertelni". To dalsze losy Konrada Wolskiego - asa polskiego wywiadu, który bierze udział w kolejnej operacji wywiadowczej mającej na celu zapobieżenie światowemu konfliktowi zbrojnemu. Równolegle w Szwecji trwa śledztwo w sprawie brutalnego morderstwa naukowców z Politechniki w Sztokholmie, zaś w Moskwie zostaje porwany przywódca Czeczeńskiej rewolucji. Co łączy te wszystkie wątki? Warto sięgnąć po tę książkę, jeżeli ktoś lubi szpiegowskie afery. Warto wcześniej przeczytać pierwsze dwie części ("Nielegalni", "Niewierni"), by poznać wcześniejsze losy bohaterów. 

A na drutach dobiega końca praca nad trzecią wersją szarego jedwabnego melanżowego (klik).

sobota, 1 kwietnia 2017

Tercetowa wariacja

Ponad tydzień czekała chusta na sesję zdjęciową. Dotkliwie odczuwam brak czasu na robótki, czytanie i inne przyjemności. Dziś przyszło piękne lato, wymyłam taras po zimie i mogłam na chwilę wystawić Margolkę, by złapała trochę słońca. Ta chusta to wariacja na temat chusty Tercet. Kolor wiśniowy, bordowy. Włóczka bardzo długo leżakowała w moich zapasach, niteczka cieniusieńka, w związku z tym dziergałam podwójnie, a i tak chusta jest bardzo zwiewna. Kiedyś tę nitkę dodawałam do innej, ale nie zachowała się banderolka i nie wiem co to jest. Na pewno mieszanka wełny z czymś tam, miła w dotyku, mięciutka. 
Chusta prezentuje się tak.

 





 
    Na zdjęciu po prawej strzałki pokazują kierunek robótki. 
Jak widzicie ten motyw ażuru mocno się mnie trzyma i nie chce odpuścić.  
     Zaczęłam przeróbkę kolejnego swetra, to będzie już trzecia odsłona tego sweterka (klik). Pierwsza wersja zaczęta tuż procesem odchudzania okazała się po zakończeniu za duża. Druga wersja też już jest luźna, a że włóczka szlachetna, to mi żal, żebym nie miała z niej pociechy. Powstaje trzecia wersja eleganckiego, szarego z dużą domieszką jedwabiu. Także i w tej wersji wykorzystam ten sam motyw ażuru, jednak inaczej będzie rozmieszczony w dzianinie. Mam nadzieję, że tą trzecią wersją nacieszę się dłużej.

Czarna narzutka

    Zrobiłam ją dla mojej siostry, zużyłam 4 motki Kid Silka DROPS-a na drutach nr 3,0.     Tęsknię za wiosną, więc postanowiłam sprowadzić ...