Powstała dla znajomej - średnica 50 cm, kordonek Maximum przyjemności szary ze srebrną nitką, szydełko2,0, wzór Lilianna od Aurelii Myszki Szarej (klik). Prezentuje się tak.
![]() |
Na mojej ścianie |
![]() |
U właścicielki w miejscu docelowym |
Powstał kolejny kardigan z serii neonowych. Tym połączenie chabrowego koloru z zielonym jabłuszkiem. Wykonany został z kokonka bawełna/akryl 50%/50%. Zużyłam 2x1200m+2x250m, szydełko 3,0.
W majowy weekend, jak co roku, wyjechałam nad morze. "Ale masz dobrze, że masz domek nad morzem, możesz jeździć kiedy chcesz" - tak mówią znajomi.
Nie wiedzą, że taki domek to nie tylko przyjemność ale obowiązek i koszty. Trzeba utrzymać, dokonywać koniecznych napraw, dbać o ogród. Najwięcej pracy jest jesienią - gdy zamykamy domek na zimę (nie jest całoroczny), trzeba go odpowiednio zabezpieczyć, odłączyć wodę i tym podobne prace - i wiosną, gdy domek trzeba przywrócić do życia. Robimy to zawsze w pierwszy majowy weekend, od tego momentu domek tętni życiem, zawsze ktoś z niego korzysta. Najwięcej czasu spędzają tu moi rodzice, którzy stworzyli to miejsce i je uwielbiają.
W tym roku wypad był krótki (tak się ułożyły wolne dni), jak wiecie nie było najcieplej, chociaż piątek nie był najgorszy, nawet krótkie spodenki można było założyć, co widać na obrazku poniżej.
![]() |
Barbakan |
![]() |
Jan Matejko |
![]() |
Jama Michalikowa |
![]() |
Apteczka |
![]() |
Srebra z zastawy królewskiej |
![]() |
Porcelana miśnieńska z zastawy królewskiej |
Włóczkę kupiłam ponad rok temu z przeznaczeniem na letnią bluzeczkę. Leżała i czekała na swój czas. I ten właśnie nadszedł. Postanowiłam zrobić bluzkę na bazie kwadratu z mandalą pośrodku. Podejść było kilka, bo wzory kwadratów, które mi się podobały były zbyt ażurowe. Znalazłam w końcu taki, który nie odkrywa za dużo. Mówię tu o małym kwadracie, który jest centralnym punktem bluzki, reszta to totalna improwizacja. Do końca nie wiedziałam jakie będą rękawy, dekolt, wykończenie. W końcu wyszło tak jak widać poniżej. Z efektu jestem zadowolona.
Viscoza 2 motki po 1200m, kolor brudny róż od www.kokonki.pl, szydełko 3,0
Miłością ogromną pokochałam heksagony! Ta konstrukcja daje wiele możliwości. Już miesiąc temu zrobiłam kolejny, nie miałam jednak weny, by zrobić sesję zdjęciową. Przesilenie wiosenne, zmiana czasu sprawiły, że po powrocie z pracy byłam bez sił i chęci, by cokolwiek robić (no nie, na szydełko zawsze mam chęci 😂). Jednak dzisiaj się w końcu zmobilizowałam.
To sweterek/narzutka z resztek, które zostały mi dwóch kardiganów, które robiłam z kwadratów z tego (klik) i tego (klik), to bawełna/akryl 50%/50 %, różowy z dodatkiem srebrnej nitki, ecru z dodatkiem złotej nitki. W swetrze nie "gryzą" się, a fajnie połyskują.
Każdy rząd robiłam innym kolorem. Ecru miałam ciut więcej, więc i więcej jest go w sweterku, jednak na tyle mało, że do wykończenia musiałam użyć wiskozy, która najbardziej pasowała mi kolorystycznie. Robiłam szydełkiem 3,5.
Jakoś nie pokładałam dużych nadziei, że będzie to spektakularny udzierg, jednak wydaje mi się, że w sumie wyszło nieźle. Powiem tak, często noszę ten sweterek, bardzo dobrze się w nim czuję i teraz jest chyba moim ulubionym ciuszkiem, szczególnie w te cieplejsze dni.
A generalnie kocham heksagony i dzisiaj stwierdziłam, ze muszę sobie zrobić kolejny - w wiosennej zieleni.
Pora na prezentację.
Na Margolce...
Powstała dla znajomej - średnica 50 cm, kordonek Maximum przyjemności szary ze srebrną nitką, szydełko2,0, wzór Lilianna od Aurelii Myszki ...