środa, 1 lipca 2020

Wakacyjnie, szmaragdowo, lawendowo

    Od dzisiaj mam wakacje. Musiałam jeszcze pozamykać parę spraw w szkole, uporządkować zdane przez uczniów podręczniki oraz samą bibliotekę.  Nie pamiętam, kiedy zaczynałam urlop już 1 lipca. W tym roku, po raz pierwszy od ponad 20 lat, będę miała normalne nauczycielskie wakacje.
    Przez cały miniony rok szkolny utwierdzałam się w przekonaniu, że decyzja o rezygnacji z wicedyrektorowania była słuszna. Mój organizm bardzo to odczuł, psychika również (i oczywiście mąż ;-) -  w pozytywnym sensie. Wyciszyłam się, zwolniłam, chociaż czas pandemii trochę nerwów mnie kosztował. Jednak teraz z większym spokojem odnoszę się do otaczającej mnie rzeczywistości. 
   Jak na wakacje przystało, mam masę planów dziewiarskich. Wczoraj zaczęłam spory projekt. Powstaje również zwiewny czarny szal, którego zrobienie odkładałam prawie rok. 
Ale na razie zaprezentuję to, co powstało wcześniej.
   Najpierw wydziergałam sweterek dla mojego wnuka. To 100% wełna Aran, którą dostałam od mojej angielskiej koleżanki. Ilość akurat wystarczyła na sweter dla wyrośniętego dwulatka. Z racji panujących temperatur, nie było możliwe zrobienie zdjęć na właścicielu. Sweter to w całości mój pomysł, kombinacja warkoczy, lekko przedłużony tył rzędami skróconymi, dziergany od góry. ciągacze wykończone i-coredem. Dziergałam na drutach 4,5.


   
   Z tego swetra (klik) zostały mi dwa i pół motka BabyAlpaca Silk DROPSA kolor 4314 (70% alpaca, 30% jedwab).  Akurat starczyło na średniej rozmiarów liściastą chustę. Powstała bardzo mięciutka i lejąca się dzianina. 
Prezentuje się tak.

 








     Pomiędzy kolejnymi udziergami przeczytałam 5-tomową sagę krakowskiego rodu Petrycych - głównych bohaterów powieści Mirosławy Karety. Tłem wszystkich wydarzeń są wydarzenia historyczne oraz współczesne.        
 W pierwszej części "Pokochałam wroga" główny bohater, Maksymilian Petrycy, poznaje losy swojej matki oraz swoje prawdziwe korzenie. Akcja dzieje się podczas II wojny światowej równolegle z wydarzeniami we współczesnej Polsce w okresie transformacji po 1989r. 
   W drugim tomie "Bezimienni" poznajemy ciotkę Pelagię, która po latach nieobecności w Polsce walczy o odtworzenie losów załogi Liberatora, który spadł na krakowskim Zabłociu. W tym samolocie leciał z tajną misją jej nieżyjący mąż. 
   Trzeci tom "Teczka" to zapis wydarzeń związanych z prześladowaniami prze SB rodziny Maksymiliana oraz jego działania mające na celu ujawnienie teczek gromadzonych przez Służby Bezpieczeństwa. Znajdziemy się również w Sejmie w samym centrum wydarzeń podczas tzw. "nocy teczek" gdy upadł rząd Jana Olszewskiego. 
   Czwarty tom "Próba miłości" skupia się na kłopotach rodzinnych Maksymiliana Petrycego oraz historii rodziny jego żony Marii. To z kolei opowieść o zesłańcach syberyjskich z czasów II wojny światowej. 
   Ostatnia część "Imię wroga" opowiada historię żydowskiego chłopca cudem uratowanego z Holocaustu. Jego losy dziwnie splatają się z losami rodu Petrycych. Polecam!


   A na druty wskoczyły mi pastelowe błękity pełne jedwabiu. Powstaje ekskluzywny kardigan. Czasami lubię się porozpieszczać.

1 komentarz:

  1. Cudny kolor sweterka, sama bym taki nosiła. Chusta też śliczna, a książki wydają się ciekawe. Muszę do mojej listy dopisać.

    OdpowiedzUsuń

Życzenia