niedziela, 27 maja 2018

Przeczytane





   Dawno mnie nie było. Sporo działo się, przede wszystkim zawodowo, czasu miałam bardzo mało. Nie znaczy to, że nie dziergałam i nie czytałam. Sweter, którego początki prezentowałam w poprzednim poście, ma się na ukończeniu (jeszcze połowa rękawa mi została). Na pewno niebawem nastąpi prezentacja. A spieszę się z dzierganiem, ponieważ chciałabym go zabrać ze sobą na służbowy wyjazd, który już tuż, tuż. 
   Przeczytałam sporo...





Jorge Diaz jest autorem powieści "Listy z pałacu". Akcja książki dzieje się podczas I wojny światowej w Madrycie, gdzie w pałacu króla Alfonsa XIII powstaje Urząd do spraw Ochrony Jeńców. Hiszpania podczas tej zawieruchy wojennej zachowała neutralność, odegrała jednak ważną rolę. Powołany przez króla Urząd zatrudniał wielu pracowników. Udało się pomóc dwustu tysiącom jeńców wojennych, przeprowadzić repatriację tysięcy cywili oraz dwudziestu jeden tysięcy żołnierzy. Koszty funkcjonowanie Urzędu pokrywał król. W tle historycznych wydarzeń poznajemy losy głównych bohaterów.




Joanna Kruszewska w swojej powieści "Dom samotnych" opowiada historie kilku osób, borykających się ze swoimi problemami. Zadaje ważne pytania. Czy można być samotnym w domu, który dzieli się z innymi? Mijać się i codziennie rozmawiać, ale jednocześnie nosić w sercu pustkę?
Niektórzy, tak jak Beata, ucieczki przed nią szukają w alkoholu. Znajdują ją na chwilę, ale potem przychodzi ranek…  Inni, jak porzucona przez męża Kinga, próbują się zmierzyć z nową rzeczywistością i obiecują sobie, że już nigdy nie będzie w niej miejsca na zdradzających mężczyzn.  Wreszcie Ewa – kobieta bez pragnień, matka i wyłącznie matka, która całe życie desperacko usiłowała zasłużyć na szacunek męża. Splatające się ze sobą dzieje kilku kobiet, matek, żon i kochanek, skazanych przez los na samotność. Czy uda im się odnaleźć szczęście i nową drogę?  





Jodi Picoult w "Małych wielkich rzeczach"  porusza ważne kwestie, to uprzedzenia rasowe, przywileje, władza. Kiedy po rutynowym zabiegu umiera noworodek, ojciec dziecka oskarża o morderstwo afroamerykańską pielęgniarkę. Ani ona, ani jej prawniczka, ani ojciec zmarłego chłopczyka nie mają pojęcia, że ta śmierć odmieni ich życie w sposób, którego żadne z nich nie było w stanie przewidzieć. 








"I że ci nie odpuszczę" to pierwsza część serii Joanny Szafrańskiej  "Kalina w malinach".
Bohaterka - Kalina -  w dniu ślubu przed ołtarzem dowiaduje się, że narzeczony będzie ojcem dziecka jej najlepszej przyjaciółki. Ciąg zabawnych, z kryminalną nutą, zdarzeń oraz wyjątkowy dar Kaliny pakowania się w kłopoty sprawiają, że przy czytaniu świetnie się bawimy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Życzenia