Nie było mnie tu ponad miesiąc, sporo się "zadziało" w tym czasie. Postaram się Was nie zanudzić i przedstawić moje prace chronologicznie.
Chusta Bliss od Yaga Yaga Handmade Joanna Sitkiewicz, kolejna, podoba mi się ten wzór, świetnie się go robi. Chusta w bardzo podobnej kolorystyce, co poprzednia, zrobiona z trzynitkowej mieszanki bawełny z akrylem, metraż 1400, szydełko 3,5.
18 maja moja siostra zabrała mnie do Muzeum Lniarstwa w Żyrardowie, gdzie w ramach Nocy Muzeów można było zwiedzić muzeum, a także oglądać wystawę patchworków zorganizowaną we współpracy ze Stowarzyszeniem Polskiego Patchworku. Podczas wystawy mogłam podziwiać prace naszej wspólnej znajomej.
![]() |
Ile czasu bym potrzebowała, by to wszystko przerobić? |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL8zExQP1F43rwWVO1Y3kIjKPb8tgnf8JMGpKCcI9EmR8d6y4Ul51U0eWXjWbVEZqNPEUQM9BoE97h9GkM-eSeHrL4lXKyWA0W8CHpAoJNxA-HVAzwl7bqq0H-ubWmg-P8oJrWmemdiPJRYE5v6ItA6AEEg936mz9N_evCKuRSkcKuiUp93I_4_UTWNK4/s320/6logo.jpg)
A na koniec zwiedzania element sentymentalny.
Podobnym maluchem razem z moimi rodzicami i rodzeństwem (pięć osób) zjeździliśmy prawie całą Polskę. Jak my się tam mieściliśmy?! Do tego bagaże - walizka na dachu, bo w małym bagażniku woziło kanistry z benzyną, która wtedy była na kartki. A pod nogami jeszcze jakieś torby.Z resztek zrobiłam sobie różę, która służy za zapięcie swetra lub broszkę. I mój kwiatek nie kosztuje tyle, co u Łukasza Jemioła, który za swoją ozdobę liczy sobie 599 zł.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOTSw1TSWuobuMqpnq0h-Qd-MhuLSaZQ65BuGWmN95XDEIju8x0Cn_VdOPZmvzDg8n81ucyhyphenhyphen5e0SLQiXQ9_hSraFc0QqD2t9b2RDIml2mVAUQPk6yOJmeDdf_WO4uIl_RtLczWFubPaFkx-SYiU39ZJRKYdKoYRjUhojuOhyphenhyphennhQRmvhb4FY1tdbFSIBM/w293-h217/pa%C5%82ac1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXcXBZogj0FI2PqG9OdbPzKXPBFpPZVrsUEyA6laM8kHcmWKPc_H3l4A9MVqdHtxgh6Q27R3J_Gy_YMpyYL2KInOtk5jllz2ta6FDLunZWzR86vs1YAUF7d4F4XZFIts6YkO6y1FlkFaOSQdZCcBCQAYgQZ2RqbhjWeZaxW00nMOAPDdPWO7vmm8X15X4/w273-h273/ogr%C3%B3d4.jpg)
Mierzęcin to miejscowość w województwie lubuskim, pałac i zabudowania gospodarcze zostały odrestaurowane, stworzone tu miejsce do wypoczynku. Sam pałac ma ciekawą historię. Na 16 hektarach mieści się winnica, kompleks parkowy z cudnym ogrodem japońskim, stajnie, miejsce do jazdy konnej, kort tenisowy, plac zabaw dla dzieci i wiele innych atrakcji. Można tu zadbać o urodę w Grape Spa & Wellness, dobrze zjeść w Restauracji Destylarnia, pograć w kręgle, popływać w basenie, wypić drinka w Pubie. Ale przede wszystkim warto skosztować win pochodzących z tutejszej winnicy - można zwiedzić winnicę, poznać proces produkcji wina i wziąć udział w degustacji win.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz