poniedziałek, 24 września 2012

Beżowy sweterek - nareszcie koniec!

   Długo trwało zanim dotarłam do finiszu, ale udało się. Być może bez "odpowiedniej" motywacji ze strony córki jeszcze sweterek leżałby jak wyrzut sumienia gdzieś w kącie na takim etapie pracy. Jak widać do końca było nie tak wiele.














Co spowodowało, że tak długo dziergałam? Przede wszystkim cieniutka bawełniana nitka przeznaczona raczej na robótki szydełkowe niż na druty. Sweterek prezentuje się jednak bardzo ładnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cekinowa narzutka

  Inspirację znalazłam tutaj Design by Marte Helgetun . Moja wersja powstała z ośmiu motków KidSilk DROPSA kolor róż nr 13 i metalizowanej n...