piątek, 28 grudnia 2012

Magicznego komina początki

   Polubiłam włóczkę Magic, jest ciepła (100% wełny) i bardzo dobrze się z niej dzierga, a przede wszystkim ma naprawdę magiczne kolory. Zaczęłam komin w odcieniach fioletu wzorem, na który "przepis" znalazłam tutaj. Jest bardzo prosty, a bardzo fajnie prezentuje się nawet w grubych włóczkach.
     Początki komina wyglądają tak.



Całość zaprezentuję po powrocie z sylwestrowego wypadu nad morze. 

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podsumowanie roku 2025

 Moje dziewiarskie osiągnięcia w tym roku    Ostatni, męski sweter, już, lada moment będzie skończony, więc też go doliczam do tegorocznych ...